Cześć. Dzień jak co dzień. Zwyczajny 07.07.. Nie dla każdego, odeszło w zapomnienie...
Każdy 7 coś za sobą niesie... Dla mnie... Może ten 07 w końcu uświadomi mi, że jak się coś kończy, to raz na zawsze, że nie ma powrotów i nie będzie... Minęło już sporo czasu, a ja chiałabym usunąć z pamięci wszystko co bolesne, a zarazem piękne i zacząć żyć na nowo, od nowa... Nie mieć w głowie tych wszystkich chwil, które niezmiernie mącą, nie dają nic zbudować, od zera... Z drugiej strony to moje wspomnienia, piękne chwile, które chciałabym zachować w sercu, chciałabym je wspominać z uśmiechem teraz i po latach.., z uśmiechem lecz bez bólu... Minęło sporo czasu, jednak czas nie leczy ran... To bzdura. Nie ma możliwości odciąć się na siłę. Trzeba chcieć, a ja najwyraźniej nie chcę...
Mam ogromną nadzieję, że za pól roku, za rok będę mogła wspominać wszystko to co było.., bez bólu. Może przynajmniej Wam się ułoży, wiem że na to zasługujesz... :)
Tymczasem... Dalej czekam...
Inni użytkownicy: janek1118purpurraahoccaayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooo
Inni zdjęcia: Symbol Kanady-klon ? ezekh114... maxima24rzepakowa Fanna elmar... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Ostróda photographymagic... maxima24