Drogie panie, wieczorna zajebunda dzisiejszego dnia.
Dopiero wróciłam do domu i chilloutuję.
Zjadłam 2 łyżeczki lnu, bułkę razową, klopski z indyka w pomidorach
oraz 2 ciastka na gastro, szkoda, żałuję,
ale dobrze, że nie 2 paczki jak to kiedyś bywało po spaleniu ;p
Koło 800 kcal.
Miłej nocy!