starsgirls 

http://w856.wrzuta.pl/audio/3Au7xsR7tCc/enio_moricone_-_chai_mai

Sama nie wiem czemu tak jest, że ktoś ze swoim odejściem zabiera cząstkę mnie , a ja  na wiele sposobów staram się ją czymś zapełnić, bezcelowo. Są wydarzenia, których już nie wyjaśnimy, słowa, których nie cofniemy, wspomnienia, które wieją pustką, nawet po latach i łzy parzące jak ogień.Ja myślę, że rozstania są najgorsze. Do nich nie da się przywyknąć czy przyzwyczaić, chociaż powinniśmy mieć w tym mistrza, bo przecież ludzie tak często nas zostawiają ? Odchodzą, ot tak po prostu, taka kolej rzeczy...Tak jak śpiewała  Anna Jantar "Nic nie może przecież wiecznie trwac" ,ale jednak każde pożegnania, rozrywają nas na kawałeczki..."za miłośc też przyjdzie nam zapłacic" ty zapłaciłes tą najwyższą cenę. Ten uścisk i słowa : nie smuc się Wika. Ta chwila, co rozłącza nas z ludźmi,których kochamy chociażby na chwilę,  kiedy nie wiesz kim będzie ten człowiek, gdy następnym razem wasze drogi się spotkają, wasze spojrzenia i uśmiechy.Czy nadal  będziemy bawic się w  chowanego, i spotykać się zawsze w tym samym miejscu i rozmawiać jak minął ci dzień i przepisywać twoje listy i oglądać dobre filmy i oglądać złe filmy i narzekać na programy radiowe i budzic Cię kiedy jest burza i grac z Tobą w piłkę i kibicowac Barcelonie, i opowiadać ci o programach w telewizji które widziałam poprzedniej nocy i żałować że nie znałam cię wcześniej, czuć  ciepło kiedy się uśmiechasz,i czuc jeszcze cieplej kiedy się śmiejesz, i chciec biegac po autostradzie, i mówic Filipowi, że w nogę cię nie okiwa,pływac łódką bez wioseł,uczyc się budowac domki w Minecrafcie i śpiewac Ci twoją ulubioną piosenkę, chociaż zupełnie nie pamiętam słów i oglądac mecze, i chodzić po mieście myśląc jakie jest puste bez ciebie i chcieć tego samego czego ty chcesz i opowiadać ci o tym co we mnie najgorsze i próbować ci dawać to co we mnie najlepsze ponieważ nie zasługujesz na nic gorszego i odpowiadać na twoje pytania kiedy wolałabym tego nie robić i byc szczerą bo to najbardziej we mnie cenisz,mówić do ciebie fatalnie po angielsku i jeszcze gorzej po niemiecku...Bo przyjaciel to człowiek, który wie o Tobie wszystko i nie przestaje Cię lubic..Najpiękniejsza jest przyjaźń, która nie mija z chwilą rozstania...i  te rozerwanie pomiędzy światami, gdy wiesz, że gdzieś tam czekają na Ciebie ludzie najbliżsi sercu, i czekają tam na Ciebie z utęsknieniem i to, że zostawiasz połówkę siebie tutaj, przy tym kimś, by zawsze czuwała nad nim. I te słowa wypowiedziane szeptem tak, by nikt przypadkiem nie usłyszał.Przez pewien czas bolało mnie to tak bardzo, że przekroczyłam wszelkie znane mi jako istocie ludzkiej granice bólu, fizycznego i emocjonalnego. Byłam przekonana, że zginę, że rozerwie mnie na strzępy ta tęsknota, wściekłość i żal. Nauczyłam się wkrótce potem, że człowiek jest w stanie znieść niemal wszystko. Po jakimś czasie mogłam już z większym spokojem oddychać.Bo największą motywacją do życia, jest świadomość, że tam jest ktoś, kto widzi w Tobie więcej niż Ty sam w sobie widzisz.Są dwa sposoby na życie człowieka: Pierwszy to żyć z myślą, że cudów nie ma. Drugi to żyć myśląc, że wszystko jest cudem.Tymczasem mimochodem właściwie nadszedł ten moment, kiedy melancholia na zawsze zmieniła się w nostalgię. Bo o ile zawsze potrafiłam mówić od bardzo dawna, to z nigdy oswoiłam się dopiero teraz. Wiem już, że nigdy więcej nie będziesz się do mnie uśmiechać tak jak zwykłeś, nie będzie nigdy tego wszystkiego, co sobie wymarzyliśmy, a może to byłam zawsze tylko ja.Czasem myślę o Tobie przed snem, czasem chłód sprawia, że bardziej do Ciebie tęsknię. Zdarza mi się wracając wieczorem, kiedy jesienny chłód otula twarze zapachem dymu, patrzeć w gwiazdy i myślę sobie wtedy, że z pewnością istnieją tam inne krainy, wszechświaty, wymiary. I wierzę mocno, że właśnie tam strzelasz na niebieskich boiskach takie bramki, o których się Messiemu nawet nie śniło.Wszystkim , którzy oprócz Radka trzymają dłoń na moim ramieniu dziekuję.