JESTEM, HSAHSAHASHAHS 

Wiesz ? Ja nie jestem zły i nic w tym stylu. Po prostu jest mi strasznie przykro, że tak z góry mnie potraktowałaś. To nie było miłe.. Od tych kilku dni kompletnie na niczym nie potrafię się skupić. Mam jakieś głupie chwile, kiedy zaczynam ryczeć jak dziecko , chociaż wiem, że jestem facetem i nie powinienem. Nie potrzebuję żadnego współczucia, ani pocieszenia od nikogo. Nie potrzebuję nawet teraz wyjść i uchlać się w trzy dupy, bo "tak się robi jak ma się doła przez dziewczynę". Jedyne czego teraz potrzebuję to Ty i mam nadzieję, że kiedyś w końcu to zrozumiesz. Dla Ciebie mógłbym zrezygnować ze wszystkiego (zresztą już to wiesz). Mógłbym z dnia na dzień zostawić to wszystko co mam i być z Tobą. Nie obchodzi mnie to co zrobiłaś, bo ja kurwa nie potrafię być na Ciebie zły. Zawsze wybaczałem Ci wszystko. Może jestem idiotą i może zachowuje się jak dziecko w tym momencie. Ale uwierz mi, że 11 lat znajomości i 3 lata związku z przerwami to nie jest "nic takiego". Jeszcze do niedawna nie mogłem spać w nocy bo byłem tak cholernie szczęśliwy, że Cię mam. Teraz nie mogę spać, bo Cię nie ma.. A piszę to tutaj bo wiem, że to przeczytasz. Nie rób mi tego .