Dziękuję, za ten piękny, owocny czas, za ludzi wokół mnie, za ciepło w serduchu, choć na dworze deszcz i zawierucha.
Choć popełniam błędy, zawsze jakoś mnie z tego wyciągasz.
Dziękuję, że wszystko się ostatnio tak idealnie układa, jakby ktoś sam podkładał fragmenty klocków, które mam połączyć.
Dziś wiem, co znaczy najprawdziwsze szczęście. Niby nic się nie wydarzyło, ale jest pięknie.
Czuję, że mam siłę zrobić wszystko o czym tylko pomyślę. Osiągnąć każdy cel.
Czasem się złoszczę na siebie, że tak mało potrafię, tak mało jeszcze wiem. Ale to dobrze. Bo gdybym już umiała wszystko, co chciałabym umieć, jaki byłby sens dalszej nauki, edukacji, życia?
Dostałam pozytywną dawkę energii. Zastrzyk wiary.
Jest jeszcze tyle rzeczy, których chcę spróbować, które chcę zrobić, tylu rzeczy chcę nauczyć innych. Jejku, moje życie jest takie piękne!
Będzie dobrze! Tylko dobrze!
Kocham moją trąbkę, pomimo wojny, którą obecnie toczymy. <3
Uwielbiam Szczecin w piękne, słoneczne, leniwe, niedzielne popołudnie i spokojną niedzielną noc.