Paznokciowe-love 

Tak na początku - ja rozumiem, że zdjęcie z telefonu nie będzie tak cudowne jak z aparatu, ale cholera, co ten photoblog zrobił ;__;

Ile mnie tu nie było? Rok?

W sumie już ponad.

Pomyślałam więc, że wpadnę na stare śmieci :D

A jako że dla mnie słodkie leniuchowanie kończy się dopiero 22 września (och ach studiowanie), postanowiłam dać się ponieść wakacyjnym kolorowym zachciankom. A jeśli ocierają się one o neonowe leopardzie pazury i tęczowe makijaże (zakochałam się w RioRio od Sleeka ) to cóż, nie będę sobie odmawiać :D

Przeglądam zdjęcia sprzed roku i nie wierzę, że miałam tak zadbane skórki i paznokcie. Co to za magia? Teraz wyglądają okropnie.

I na dodatek teraz przyuważułam, że pominęłam jakieś resztki lakieru przy czyszczeniu. Uuuu, ktoś tu wypadł z formy po rocznej przerwie...

Ale tak, rzeczywiście jest to moje pierwsze paznokciowe zdobienie od roku. Jak Wam się widzi? I w czym Wasze pazurki nosiły się na wakacjach? :D

.

.

.

.

I tak przy okazji zapytam - czy któraś z Was wybiera się/już studiuje fizjoterapię na wrocławskim AWFie?