podsumowując co się działo od czasu ostatniego posta: wielki zapierdziel, święta, masa boskich prezentów, NOWY ROK. <3
Więc 2011 roku bądź dobry.! Ogólnie zeszły rok był do dupy, nic nie wychodziło i wgl. jedyna rzecz jaka mnie pociesza, to że wygrałam dwa zakłay: jeden z głupią typiarą Dorotą, a drugi z Krzysiem. ; d
Sylwester do prawie ostatniej chwili był pod znakiem zapytania, lecz odbyła się impreza, na którą nie bd narzekać, bo mi się podobało, choć zawsze mogło być lepiej. ; > Jena tak naprawdę wszystko mi się podobało tam, ludzie, alkohol, tańce, zabawy, trudne rozmowy i miłe przeżycia.; p
Kurczę za każdym razem popełniam mnóstwo błedów, których potem baaardzo żałuję. Na szczęście to początek tego roku i wszystko może się zmienić. Również czas najwyższy dorosnąć, przestać należeć do ZAKONU. W tym roku skończę po raz ostani wiek przed byciem pełnoletnią. Trzeba się nacieszyć i to wykorzystać. <3
do dnia 31.12 nie mogłam się zakochać, gdyż założyłam się o to. ale dzisiaj mamy 01.01 i chyba to magiczny dzień. nikt nic nie wie, co jest i co bd. <3
KOCHAM wszystkie moje debilki, które mnie wspierają w każdej sprawie. ; ****
LUBIĘ TO.
KOCHAM.<3