Dzisiaj rano niesamowite szczęście na wadze 55,3kg! Czegos takiego dawno nie widzialam, jestem niemal na dobrej drodze, humor dopisuje, w grudniu na tydzien wolny dom! cudownie sie zyje, w szkole jak najbardziej OK! wszystko jest ok
BILANS:
20.11 - sushi, jajecznica"sucha" bez masła etc, na dwóch jajkach bez pieczywa, wodaaaaa
21.11 - ryż z sosem, średnia porcja, herbata zielona i jaśminowa
22.11 - coca cola light (2kcal)
23.11 - 1 kromka, milkiway.. niestety 1 ciastko suche(zmusili mnie na lekcji..)
DZIŚ - coca cola (2kcal) żelki około(300kcal)
oczywiscie do tego wwszystkiego duzo wodyy, herbaty