Młodość
Gwiazdy
Bejbi taka zacna
Nawet nie wiem co miałabym napisać
Totalnie brak słów
Zapaść
Emocjonalna i rozwojowa zapaść
Niby jestem z Tobą
Niby jestem szczęśliwa
A tak naprawdę
To się zablokowałam
Przed wszystkim co czyniło mnie osobą
Jestem tylko pustą skorupką
Która powoli wypełnia się Tobą
Być może to jest miłość
Nawet to piękne
Ale sieje przerażające spustoszenie
W mojej osobowości
Boje się że mogę tego nie odzyskać
Chciałabym Ci o tym wszystkim powiedzieć
Ale zbywasz to półsłówkami
Strach
Obezwładnia mnie strach
Schny, usycham, staje się rośliną
A niedłogo nawet tyle życia co w roślinie we mnie nie zostanie
Czy jedyną drogą żeby to naprawić
Jest odejść od Ciebie?