Bad boy'e okazują się tymi dobrymi, a te 'złote serca' okazują się sukinsynami, paradoksalnie.
'Dziwne masz wrażenie, że ten głos to możesz znać.
I nie myślałeś, że tak wyjdzie, bo ogólnie
To strasznie cię to wkurwia, gdy spotykasz ją rok później.
Wychodzisz z hukiem, bo nie była w sumie sama,'
Użytkownik sorg
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.