A kiedy moja miłość zgaśnie
Gdy naprawdę będę chciał iść sam
Gdy bez Ciebie będzie łatwiej
Gdy bez Ciebie będę mógł być tam
Gdzie mieliśmy iść razem zawsze
Gdy przestaniesz tak naprawdę znaczyć już cokolwiek dla mnie
Gdy przestanę myśleć o czym myślisz i gdzie idziesz
Gdy to stanie się nieodwracalne gdy stąd wyjdziesz
Gdy nie będę już tak bardzo chciał Cię widzieć
Gdy nie będę chciał Cię słuchać
Gdy nie będę z Tobą milczeć
Gdy nie będziesz czuła do mnie tego już tak mocno
Gdy pomyślisz, że chcesz iść gdzieś, nie chcesz zostać
Jeśli mimo wątpliwości to nie będzie proste
Nie będzie intuicyjne, coś innego będzie dobre
Jeśli będę musiał się odwrócić i to co czuje zniszczyć
Nie móc o tym mówić
Jeśli będę musiał poczuć tak,
musisz zrozumieć to
Żebym mógł dać Ci to co chcę Ci dawać i dostać to od Ciebie
Tak bardzo chciałem dzisiaj Ci powiedzieć
Że mówię Ci co chcesz usłyszeć i mówię to dla Ciebie
Tak mocno chciałem Twoich oczu, Twojej skóry
Tak bardzo chciałem Twoich dłoni
Tak mocno czułem to
Tak bardzo chciałem obok być, nie myśląc ile to kosztuje
Tak mocno czułem to
Tak bardzo byłaś mi potrzebna
Tak bardzo chciałem być potrzebny Ci, niezbędny
Tak jak Ty mi do dziś
Inni użytkownicy: sahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02
Inni zdjęcia: Wolne patusiax395New Hair Right dawsteTo, co zostaje, gdy nie ma nic. comarroTears like a waterfall modernmedival... pils931449 akcentova:) dorcia2700Brak tytułu zwyczajnieszczesliwia1 mktnccPrzepełnienie świąteczne bluebird11