5-8 czerwiec b.r. Jegliniec City. klusek na wyjeździe wakacyjnym.
piękny dom na zadupiu, cywilizowany traktor, ucięta kapliczka (przed którą babcie robią "grilla") i ja, "może herbaty?".
- Gdy już znajdziesz swoją drogę, nie lękaj się . Miej odwagę popełniać błędy. Rozczarowania, porażki, zwątpienie to narzędzia, którymi posługuje się Bóg, by wskazać nam właściwą drogę.
- Osobliwe to narzędzia - odezwała się Brida. - Wielu z ich powodu zawraca w pół drogi.
Dobrze to wiedziała, bo ciałem i duszą doświadczyła tych dziwnych Boskich narzędzi.
(P. Coelh, Brida.)
na jakimś dziwnym rozstaju dróg, gdzie nie wiem kim jestem, jaki mam charakter i dlaczego przestałam być delikatną, miłą, niedbającą o siebie 'dobrą Samarytanką'. nie chcę wejść na drogę egoizmu. no i czemu zaczęłam o siebie dbać, skoro nie mam dla kogo? czyżby wieloletnie trucie coś dało? co za bezsens! dlaczego przestałam się n.?
zbyt bardzo wczułam się w bycie nie-sobą. epikurejskie życie jest przecież nie dla mnie...