" Bez znieczulenia " 

Czym jest zaufanie? Czy można je kupić? Czy jest to rzecz, z którą się rodzimy? Czy możemy ufać każdemu, kogo napotkamy? Otóż nie. Zaufanie rodzi się wtedy, gdy mimo tragicznej sytuacji, mimo złego stanu rzeczy i nędzy, jaka panuje - nie jesteśmy sami. Zaufania nie da się łatwo zyskać. Czasem potrzeba na to lat, czasem chwili.

Takim zaufaniem zostałem obdarzony dzisiaj ja - autor tego wpisu. Tak, nie pisze go autorka bloga, lecz ktoś, komu zaufała. Więc kilka słów o autorce z drugiej strony.

Może od początku, dobrze?

Otóż dawno dawno temu, gdzieś w czeluściach Internetu, była sobie strona nasza-klasa.pl (dzisiaj nk.pl - wciąż istniejąca). Z nudów przeglądałem sobie profile znanych postaci i ujrzałem komentarz pewnej dziewczyny - tak, dobrze myślicie, Jej samej.  Odwiedziwszy jej profil, przeglądałem sobie zdjęcia i bardzo mi się spodobały. A że miałem wykupioną funkcję "Super zdjęcie" (wiem, mnie też to śmieszy), dodałem po każdej "super" ocenie wszystkie zdjęcia. Nie minęło 20 minut (jak dobrze pamiętam), dostałem wiadomość. Napisała. Zdziwienie? Nie sądzę. W końcu wszystkie jej zdjęcia oceniłem na "Super zdjęcie". Na początku była nastawiona wrogo, ale później jakoś tak się stało, że zaczęliśmy rozmawiać..

I tak już rozmawiamy 8 lat. Tak moi drodzy - 8 lat. Nigdy nie pomyślałbym, że taka internetowa przyjaźń może przetrwać. Różnie w naszych relacjach bywało, mam na myśli częstość kontaktowania się. Czasem bardziej, innymi razy mniej intensywnie. Ale najważniejsze, że to nadal trwa i kontakt się nie urwał.

Skoro już taka znajomość jest, to ktoś sobie pomyśli, czy się spotkaliśmy bądź czy chcemy się spotkać. Tak, spotkaliśmy się. Jak to młodzież mówi - wyszliśmy z "Friendzone'u". Noc to za mało, by sobie wszystko powiedzieć. Zawsze po każdym spotkaniu pozostaje niedosyt. Ze swojej strony pragnę powiedzieć, że jestem szczęśliwy, że Ją poznałem. Kto by pomyślał, że będzie to osoba taka jak ja (dodaję sobie :D).

Jest szalona, jest miła, jest kochana, jest po prostu sobą. Nie udaje nikogo. Wygląd porównywalny do Anioła. Bardzo lubi rozmawiać i ceni sobie szczerość. Szkoda, że dzielą nas kilometry, bo bym częściej Ją odwiedzał w pracy i brał darmowy napój z dolewką. Chciałbym ją widzieć codziennie uśmiechniętą, radosną i szaloną jak wiatr. Cieszę się jej szczęściem. Cieszę się jej każdym sukcesem. Cieszę się, że żyje i ma się dobrze. Cieszę się, że jest moim Przyjacielem. Prawdziwa przyjaźń powstaje w biedzie, z tym się zgadzam. Dlatego też dbajmy o swoje przyjaźnie, nie zaniedbujmy ich i bądźmy oparciem, bo tego często się oczekuje od osoby, której mówi się wszystko. Na tym polega właśnie zaufanie. Bo przyjaźni bez zaufania nie ma, tak samo jak życia bez tlenu. Trzymajcie się ciepło, pozdrawiam serdecznie

Maciej