photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 LIPCA 2012

Zaczarowana nowym życiem

1.
Miała 16 lat, lubiła swoje życie uczyła się dosyć dobrze. Jej pokój był jak druga szkoła w koło wiele książek wszystkie zadbane, poukładane alfabetycznie, wszystko miało swoje miejsce.
Rodzice ciągle w pracy, zabiegali monotonnym życiem. Jej przyjaciele ciągle zastanawiali się, co z nią jest nie spędza z nimi czasu, wieczorów, które dawały wiele radości i zabawy, dla czego to ona nie ma tego dzieciństwa tylko naukę. Angel taka była od małego chciała być sama tonąć w czytanych książkach. Nawet przerwy spędzała na świetlicy w książkach, wolne lekcje czy każdą sekundę nie zmarnowała na rozmowach czy słuchanie muzyki. Chyba, że wieczory jak obmyślała, co by było gdyby& Była inna, gdyby się zmieniła.
            Pewnego dnia na świetlicy dojrzała zza książki nowego chłopaka. Wystukiwał rytm długopisem o ławkę. Wstała już miała mu zwrócić uwagę, że to przeszkadza w nauce. Podeszła, ujrzała na kartce pokreślone słowa i nuty. Postanowiła się przywitać.
-Hej jestem Angel z 3c? Widzę, że sam piszesz od dawna?- Chłopak pod niósł wzrok i ujrzała błękitne oczy, w których ujrzała swoje odbicie.
- Hej jestem Karol jestem nowy z klasy 3a, no tak pisze od dawna, ale nie wiedziałam, że to jest takie interesujące. Opuścił wzrok by dopisać kolejne nuty a po nimi słowa: te kasztanowe włosy w roku tonęły, a zielone oczy połyskiwały hart rokiem . Podniósł wzrok i dodał jeszcze: - gram w garażu może kiedyś wpadniesz?- Zakrywając kartkę ręką.
- Okej, ale zaśpiewasz mi tą nową piosenkę- uśmiechnęła się lekko i spojrzała na uczniów przechodzących do biblioteki. On tylko wstał, mina mu spoważniałą, cicho szepnął: -chodź za mną.- Nie wiedziała, co się stanie, ale była zauroczona nim. Szli tak obok siebie rozmawiając o nowej szkole i uczniach, których lepiej unikać. Odprowadził ją pod klasę, gdzie miała lekcje. Spoglądając na jaj brązowe oczy, zaproponował spotkanie.; - No wiesz jutro jest sobota może spotkamy się na kawie.- Opuścił wzrok tak jak by wiedział, że powie nie. Podniosła wzrok.- Może my się spotkać, wpadnij po mnie.- Wyrwała kawałek kartki napisała adres i numer telefonu. Podała mu lekko, wpatrując się w jego błękit oczu. Tego dnia już nie spotkali się, szukała go wzrokiem, lecz nigdzie go nie było.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika smutnopowiem.

Informacje o smutnopowiem


Inni zdjęcia: Zmagam się sam ze sobą mnilchasJa pati991Synuś nacka89cwaJa pati99119 / 05 / 25 xheroineemogirlxJa pati991... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24