Stracona kontrola nad własnym życiem
1.
Młodość odbierała jej sens do życia. Ale wiedziała, że jak skończy to życie już tu nigdy nie wróci.
Miała dopiero szesnaście lat, tak naprawdę poznawała jeszcze świat. Miała już za sobą paru chłopaków, lecz tak naprawdę nie wiedziała jak wygląda prawdziwa miłość. Miała na imię Lidia. Do końca szkoły miała jeszcze parę miesięcy, złe oceny, dawały znać, że nie zda tego roku. Lecz nie to ją przejmowało najbardziej, bała się o Siebie. Uzależniona od zadawaniu sobie bólu, uzależniona od spojrzeniach mężczyzn na Sobie. Kobiece kształty, kobiece ruchy.
Poczuła, że musi mieć znowu kogoś. Weszła na gadu szybko przyszła wiadomość, nieznajomy pisał: Hej. Jestem z twojej miejscowości może poznamy się?. Nie wiedziała czy powinna odpisać, lecz pomyślała, że potrzebuje jakiś uczuć. Pisała z nim parę dni nie wiedząc nic, ile lat ten chłopak ma i czego chce. Lecz jak pisali ona czuła się jak by znali się od wielu lat i stawała się pokrewną duszą kolesia z Internetu. Poznawała go coraz bardziej. Okazało się, że jest 6 lat starszy od niej. Lecz był jej coraz bliższy, ten wiek tylko sprawił, że nie może nic powiedzieć nawet najlepszej przyjaciółce. Z dnia na dzień ona się zmieniała, zadawała sobie ból żeby ukryć prawdziwy ten w sercu. Bo pokochała tego, co nigdy nie widziała. Domyślała się jak on wygląda, lecz to nie było to samo. Pragnęła spotkania z tajemniczym ukochanym. W końcu postanowili się spotkać, czekała na ten dzień. Lidia wiedziała, że już nie ma odwrotu. Dobiegał ten dzień a oni znali się z portali internetowych. Lidia była zdenerwowana szykowała się od rana, a tajemniczy chłopak o imieniu Darek zupełni podeszew na luzie. Już wiedziała, że coś z nim nie tak, bo spóźnił się na spotkanie. Lecz zachwyciła się nim jak wszedł do klubu, w którym byli umówieni. Nie był przystojny, lecz wzbudził w niej zachwyt, ciekawość poznania go jeszcze bardziej. Lecz wiedziała, że nie może więcej, bo go pokocha. Te chwile minęły szybko, on nie bał się tego, co poczuł do niej. A ona cicha woda spokojnie liczyła się z tym, że to uczucie przejdzie. Kolejne dni mijały jej powoli. Czekała na to, kiedy on pojawi się lub do niej napisze. Mijały dnie, siedziała, zapłakana na łóżku co noc miał ten sam kłopot myśl o nim
Inni użytkownicy: purpurraahoccaayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima249284829292992949 bez tytułu elbee