photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 LUTEGO 2015

(58)

 

 

 

Hej,   kochane.   Ta   notka  jest  skierowana  przede  wszystkim  do   Was

i   pełni   bardziej   rolę  informacyjną.  Piszę  dopiero  teraz, chociaż wciąż

jestem   bardzo   roztrzęsiona   po   wizycie  u  psychiatry,  która jest także

ordynatorem  na   oddziale,    na    który   prawdopodobnie   jednak  trafię. 

Właściwie  zupełnie  nie  miałam  głowy  do  pisania  tu   czegokolwiek,  ale

pomyślałam,   że   należy   się   chociaż   jakieś   krótkie wyjaśnienie. Może

będę  miała  jeszcze  możliwość  się  odezwać, ale nie mam takiej pewności

i  nie  wiem  też  kiedy  będę  mogła  w  razie  czego wrócić. Szansa, że uda

mi  się  uniknąć  szpitala  lub  chociaż  trochę  to  odłożyć  jest minimalna.

Próbuję  pogodzić  się  z  tym  i  zaakceptować,  że  może to jedyny sposób

i  nie  ma  innej  możliwości  wyjścia  z  tej  choroby. Wewnątrz mam teraz

dużo  siły  i  woli  walki, gdybym tylko miała jeszcze kilka dni na pokazanie

tego...  Ale  nie  robię  sobie  nadziei, najwyżej będę mile zaskoczona. Póki

co jem  jeszcze więcej, żeby przynajmniej cokolwiek waga wzrosła i żebym

miała  jakiś lepszy start. Dziękuję Wam za wsparcie, wszystkie miłe słowa,

za  to,  że  po prostu  jesteście. Chciałabym napisać więcej, ale zwyczajnie 

jestem  już  bardzo  zmęczona   i nie mam siły. Nie chcę tylko żebyście mi 

współczuły  czy  żałowały.  Będę  silna,  jeśli  uda  mi się pozostać jeszcze 

trochę   w   domu   to   podwójnie,   ale   nie  poddam  się nigdy. NIGDY. 

 

 

 

 

 

 

 

 

TUMBLR 

 

http://instagram.com/marielanoszq/

 

 

 

Komentarze

hotflorence trzymaj się Bejbe i cieszę się, że masz w sobie taką wielką wolę walki, nigdy się nie poddawaj :) może na tym oddziale nie będzie tak strasznie i tragicznie :)
11/02/2015 11:44:38
slowlydying już raz spędziłam tam kilka miesięcy i wspomnienia nie należą do przyjemnych, ale było też kilka lepszych doświadczeń, poznałam wspaniałe osoby i razem motywowałyśmy się do walki. mam nadzieję, że teraz wystarczy mi siły, żeby się nie załamywać, przejść dzielnie przez ten okres i pokonać tę chorobę raz na zawsze.<3
11/02/2015 12:42:34

~daszrade Jesteś dla mnie ogromną motywacją, podziwiam Cię za Twoją wytrwałość i życzę, żebyś walczyła i nigdy się nie poddawała. Powodzenia :*
10/02/2015 20:53:39
slowlydying dziękuję Ci ogromnie, cieszę się, że ktoś uważa mnie za motywację, ale jeszcze nie udało mi się tego wszystkiego pokonać, więc lepiej nie zapeszać. w każdym razie będę walczyć i nie zamierzam się poddać. <3
11/02/2015 10:55:52

lovelyxbones Ojej. Z jednej strony mam ochotę się pobeczeć bo nie będzie Cię tu i nie mam pewności czy jeszcze kiedyś się odezwiesz. Ale z drugiej, wiem,ze jest Ci to potrzebne, ze tam Ci pomogą. Masz dużo odwagi i wytrwałości. Pamiętam,że bywały gorsze dni ale się nie poddałaś i z tego powodu jeszcze bardziej chce mi się beczeć bo strasznie na Ciebie liczę i bardzo chcę żeby Ci się udało. Żebyś była szczęśliwa, żebyś miała znowu swoje wymarzone piękne włosy, żebyś się więcej uśmiechała, żebyś już nie walczyła ze swoim ciałem tylko się nim cieszyła... Mam nadzieję,że po wszystkim, napiszesz. Trzymam kciuki, bardzo mocno w Ciebie wierzę. Jesteś każdą swoją komórką wyjątkowa. <3
10/02/2015 22:15:04
slowlydying jejku, aż mi łzy popłynęły. dziękuję! strasznie miło coś takiego przeczytać. nie masz się o co martwić, odezwę się na pewno jak tylko będę mogła :)
11/02/2015 10:54:57

chcenowezyciie Powodzenia Kochana! mam nadzieje, ze ten szpital naprawde Ci pomoże i zaczniesz zyc na nowo :* tylko proszę, nie zapomnij o nas i jesli będziesz miała taka możliwość, odezwij sie co jakiś czas. Trzymam kciuki <3
10/02/2015 21:49:42
slowlydying dziękuję ogromnie, też wydaje mi się, że w tej chwili to jedyna rozsądna forma pomocy. odezwę się na pewno jak tylko będę mogła, chociaż na oddziale nie można mieć nawet telefonu, ale może rodzice jakoś mi go przemycą raz na jakiś czas <3!
11/02/2015 10:53:54

littleessie Wytrwałości Ci życzę :)
10/02/2015 21:51:52
slowlydying dziękuję, wytrwałość i determinacja na pewno się przydadzą. :)
11/02/2015 10:52:50

jeszczeraz Trzymaj się Kruszynko. Będę czekać na jakieś słówko;*
10/02/2015 21:44:04
slowlydying Ty też się trzymaj, postaram się być dzielna i wrócić jak najszybciej <3
11/02/2015 10:52:34

szarllotta Pamiętaj że cokolwiek by się nie działo to nie możesz się poddać, musisz z tym wygrać i wierzę szczerze, że tak będzie! Powodzenia i dużo siły! :*
10/02/2015 21:31:54
slowlydying dziękuję ogromnie, nie poddam się na pewno, będę walczyć! <3
11/02/2015 10:52:09

~ktos Dokładnie, jesteś silna i nigdy o tym nie zapominaj! Szpital mimo że straszny może się okazać najlepszym wyjściem z Twojej sytuacji. Trzymam za Ciebie kciuki i życzę Ci jeszcze więcej siły i wytrwałości. Nie zapominaj o co walczysz, jeszcze tyle pięknych chwil przed Tobą! Powodzenia, kochana! :*
10/02/2015 19:08:54
slowlydying też staram się mieć takie podejście, w końcu to ratowanie życia... dziękuję za wsparcie. <3
10/02/2015 20:01:26

szukajacazycia Trzymam za Ciebie kciuki bo wiem ze bardzi chcesz wrocic do zycia! <3
10/02/2015 19:13:31
slowlydying chcę, nawet nie wiesz jak bardzo. <3
10/02/2015 20:01:02

skinnyproject Trzymaj się Aniołku! :*
Na pewno wszystko się ułoży.
Jesteś niesamowicie dzielna i wytrwała. Powodzenia Kruszynko <3
10/02/2015 19:04:27
slowlydying staram się jak mogę, dziękuję <3
10/02/2015 20:00:48