Dawno mnie tu nie było, prawie zapomniałem o tej stronie. Dużo się pozmieniało przez te dwa-trzy lata odkąd byłem tutaj ostatni raz. Jestem z Oleńką cały czas, jest moim szczęściem w życiu, pozwala mi zapomnieć o tym całym świecie za co ją bardzo kocham 

Wrzuciłem to zdjęcie nie przypadkowo, akurat wrzesień jest miesiącym pechowym. Odszedł mi Dziadziuś którego rady jak i śmieszne anegdotki, oraz poczucie humoru zapamiętam do końca życia. Miałem w sumie tylko jedno zdjęcie na komputerze. Dwa lata wcześniej, trzy dni później odeszła mi Babcia. Teraz wracając na Górny Młyn, jest tylko pustka, smutek i ta cisza która niezbyt pasuje temu miejscu, 3 maj się tam dziadziuś..

Siedzcie sobie spokojnie przy ciepłym piecu, zajadając niedzielny rosół. Wspominając swoje dawne czasy, które swoją drogą pędzą strasznie. Pozdrawiam gdziekolwiek jesteście.

https://www.youtube.com/watch?v=EoaPhxNubL0