witam was moje dziubkii <3
jak ten czas leci, masakra.. przepraszam, że dopiero dziś piszę, ale w sobote nie było mnie w domu,
pojechalismy z misiem, jego siostrą i mężem na disCo. - zajebiście sie bawiłyśmy
Niedziela cała u teściów - ale się nawpierdalałam.. wszystkiego!
a dziś z samego rana pojechałam do bezrobotnego ;p
oczywiście nie ma dla mnie pracy - norma. ale mma nadzieje, że w końcu coś sie ruszy.
jak dieta? oj weekend cały zajebałam, dziś w sumie też - nie mam nic w lodówce.
ćwiczyć tez mi sie nie chce. Kurna musze sie ogarnąć..
bede jutro. KOCHAM WAS <3