Ema.

Dzień spędziłam leniwie, i to bardzo. Dłuuga noc, musiałam odespać, także "dzień rozpoczęłam" koło godziny 14. Nie dało rady inaczej, do teraz jeszcze jestem zmęczona. Trochę zapszepaściłam, ale to normalne u mnie. Od jutra ostro będzie z ruchem. W szkole 2 wf, po szkole trening z ręcznej. Na treningu plany są na ćwiczenia kondycyjne, czyli 1,5h biegania. Będzie dobrze.

~.~

Bilans:

śniadanie: brak.

II śniadanie: brak.

obiad: talerz rosołu ( ok. 350 kcal ); porcja ziemniaków ( ok. 200 kcal ); kotlet schabowy w panierce ( ok. 270 kcal ); sałatka ( 300 kcal )

kolacja: brak. = ok. 1200/1100. -,-
Ćwiczenia: brak.

sdfghsdfgsdfkurwa_maćdhkfksdhfj

Cya.