Ostatnio czytałam ciekawy artykuł na temat palacebo/nocebo.
Opisana została sytuacja gdzie mężczyźnie(czy tam kobiecie) wg lekarza został miesiąc życia bo zdiagnozowano u niej/niego raka. I faktycznie, ta osoba zmarła po mięsiącu ale jak się okazało sekcja zwłok wykazała, że pacjent nie miał raka(postawiono złą diagnozę) ale mimo to umarł on w przewidywanym czasie.... O efekcie nocebo do tej pory niewiele wiemy. Jeśli chodzi o efekt placebo, to najciekawsze jest to że większość lekarzy przepisuje nam leki które nie mają żadnego działania, lub zawierają minimalną dawkę wskazanego składnika. To taka ciekawosta z mojej strony.
.......
Ach wakacje, wakacje... cóż mogę o nich napisać skoro się jeszcze nie skończyły?
Mogę jedynie napisać, że czekam... ale czy to się opłaci?
...............
nutka na najbliższy czas: