photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 PAŹDZIERNIKA 2013

Mmmm :)

"Zło niewątpliwie jest tylko jedno: Krzywda bliźniego. Człowiek jest to rzecz święta, której nikomu krzywdzić nie wolno."

 

Po przeczytaniu tego cytatu przypomniała mi się moja rozmowa bodajże z przed roku z jakimś nauczycielem. Wydawało by się człowiek wykształcony, o rozszerzonych horyzontach myślowych, pełen szacunku do innych ludzi. Nic bardziej mylnego. Ta osoba doskonale wiedziała lub przynajmniej domyslała się mojej orientacji. Rozmowa w klasie na temat homoseksualizmu. Wzrok na mnie jej i całej klasy... Można oszaleć... Zostałem u niej po lekcji chcąc powiedzieć, że czuje się niekomfortowo jeśli ona rozmawia o tym i nie spuszcza ze mnie wzroku. Wywiązała się dość ciekawa rozmowa, w której każda ze stron miała swoje racje. Nie było by w tym nic śmiesznego gdyby ta rozmowa nie odbywała się przy innej klasie, która weszła do sali ponieważ miała tam lekcje. Nauczyciel stwierdził, że osoby homoseksualne nie powinny mieć żadnych praw, że powinny być leczone gdyż homoseksualizm jest chorobą, a biseksualiści wmawiają sobie to że podoba im się ta sama płeć ponieważ jest to teraz modne. Moje argumenty że miłość to miłość, że tego się nie wybiera tak jak produktów w supermarkecie, że ten nauczyciel nie zagląda nikomu do łóżka wiec po co ta nienawiść, trafiały jak grochem o ściane i były całkowicie wyśmiewane. W dodadku owy pedagog stwierdził że takie osoby powinny być zamykane w specjalnych zakładach gdzie będą mogły się pierdolić(moja interpretacja zdania) ile chca aż w końcu wyginął. Wiem że moj nauczyciel jest bardzo wierzącą osobą, szanuje to, ale również wiem, że właśnie przez stereotypy i kłamstwa wmawiane w kościele, oczywiście nie tylko tam, ma takie zdanie o osobach innej orientacji. Jestem ciekaw ile zna osób homo czy biseksualnych a nawet o tym nie wiem i świetnie się dogaduje z nimi. Jestem ciekaw co by się stało gdyby ten pedagog dowiedziałby się że jego syn/córka jest lesbijką czy gejem? Po prostu nie mogę uwierzyć, że ktoś tak ograniczony tolerancyjnie może uczyć w szkole... Nauczyciel powinien dawać przykład, a nie dołować uczniów, bo przecież nie wie(albo udaje że nie) czy w danej klasie są takie osoby czy ich tam nie ma. Po prostu nie wiadomo czy śmiać się czy płakać z tego powodu. LUDZIE TROCHE WIECEJ SZACUNKU DO INNYCH!!! TO NIC NIE KOSZTUJE, A SAMI POCZUJECIE SIĘ LEPIEJ... SPRÓBUJCIE. 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika skreslonyzgory.