chcieć to móc 

hej

Przedstawiam wam mój ideał Beyonce. Ona jest po prostu zajebista !Duże piersi, duża, okrągła pupa, płaski brzuszek, wcięcie w talii, ciemna karnacja, poza tym jest śliczna. Czego chciec więcej ? Ile ja bym dała aby wyglądac tak jak ona... Ogólnie nie narzekam jakoś mocno na mój wygląd, bo wiem, że by mogło zostac tak jak jest teraz, bo podobno jest spoko, ale ja chcę miec perfekcyjny wygląd ! A tak na marginesie, kluczem do perkekcyjnego wyglądu w moim przypadku jest tylko wyłącznie płaski brzuch. Wiem, że jak będę miec ten mój wymarzony płaski brzuszek, będe miec wszytsko, haha :). Niestety nie mogę się ogarnąc. Miałam się za siebie wziąc od poniedziałku, a tutaj już wtorek się kończy a ja nadal wpierdalam. Dziewczyny muszę coś teraz zrobic, bo inaczej będe zmuszona pożegnac się w tym roku z bikini :( ! Nie rozumiem tego, że wcześniej potrafiłam schudnąc 10 kg i wyglądac ok, a teraz nie mogę schudnąc jeszcze 5 kg ? No jak to się dzieję, że tak mi się nie chce ? Ale nie. Kurwa od jutra zaczynam już tak na poważnie, muszę, po prostu muszę. Jak teraz mi się nie uda to kończe z odchudzaniem, w wakacje będe płakała trudno, mój wybór. Przysięgam przede wszystkim sobie, że muszę się zmienic i to już od jutra. Dieta 650 kcal + milion brzuszków dziennie haha. Dam kurwa radę...prawda ?