Hej dziewczyny ;))
Dzisiaj byłam sporo po za domem, więc nie mogłam niestety zjeść normalnego obiadu.
Przynajmniej dzień uważam, za jeden z najmilej spędzonych w tym roku ;))
Pograłam w plażówkę ponad 2 godziny, trochę spaliłam.
Byłam w kinie na 'Miller'ach'.
Dobra komeda, polcam.
bilans:
śniadanie: jogurt naturalny z musli i jabłkiem.
drugie śniadanie: 3 marchewki.
"obiad": dwie ciemnie bułki z ziarnem z upieczoną domowo szynką z indyka.
przkąska: gruszka.
kolacja: ciemna bułka z mozzarellą i serek danio.
A WAM JAK DZISIAJ MINĄŁ DZIEŃ ;)) ?