photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 LIPCA 2012

 

 

ja pierdziele, jak mnie głowa boli o.O Wykończę się kiedyś przez te pracę. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie mogę zjadać regularnych posiłków Mój metabolizm będzie w strzępkach...

 

 


śniadanie: mała porcja płatków
II śniadanie: kilka kęsów bułki z rodzynkami
obiad: frytki + karkówka
kolacja: nektaryna  + kromka chleba  z wędliną [30] i plastrem sera [80]
suma dnia: 949 /1200

 

 

Aktywność fizyczna? Jak na razie dno... W planach mam wieczorny seans filmowy w towarzystwie mamy więc być może pojeżdżę na rowerku. Porobię też jakieś brzuszki, przysiady... Jutro pochwalę się swoimi wyczynami :)

 

 

edit.

tsaaa, jak chuj. Na rowerku pojeździłam całe 12 minut i 31sec. Jaki ze mnie leeeeń -.- Niby mam motywacje a nie chce mi się ruszyć dupska żeby cokolwiek poćwiczyć. Ach, brak mi słow na samą siebie.

Ochrzancie mnie, może to postawi mnie do piosnu.

 

Komentarze

Junior mamceldoosiagniecia nie jest źle z bilansem, chociaż frytki i karkówka to zło :)
18/07/2012 20:05:01
Junior skinnybunny2 frytek było dokładnie 9, końcówka opakowania :D Więc nie rozpaczam, a karkówkę też dziabnęłam z 5 razy widelcem, podałam zawyżone wartości bo wydaję mi się że tak na prawdę pochłonęłam mniej kalorii :)
18/07/2012 21:22:57
Junior mamceldoosiagniecia to dobrze :)
18/07/2012 22:35:30
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika skinnybunny2.