Wszystko się jebie. Nie potrafie docenić tego co mam, a jak już to zrobie to zauważam, że mało komu zależy. Potrzebuje pomocy, a nie dostaje żadnej pomocnej dłoni. Na facebooku to sobie możecie. Ja potrzebuje, żeby ktoś mi wypomniał moje wady prosto w twarz, jak kubeł zimnej wody. Wtedy bedzie mi lepiej, albo żeby mi pomógł. Tak na prawdę, bo nigdy takiej pomocy nie dostałam i radziłam sobie sama. Teraz czuje, że sama sobie z tym wszystkim nie poradze. Ale kogo by tu prosić o pomoc? Jak ludzie mają większe zmartwienia, większe troski. Moje problemy to wielka kumulacja błachostek, które doprowadzają mnie do obłedu. Probelmy innych to większe sprawy, poważniejsze. Nie zdawałam sobie sprawy, jaki ten świat może być dziwny, brutalny, idiotyczny.
Inni użytkownicy: lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekontakarolekrs
Inni zdjęcia: Osioł Boży bluebird111409 akcentovaLove damianmafiaDrogą przez las andrzej73Hejoo patusiax395:) szarooka9325Miły zakątek. ezekh114Uparty jak Osioł :) bluebird11Rekonesans terenu. ezekh114... thevengefulone