SITUSCH 

Przez przypadek weszłam znów na tego fbl i pomyślałam, że trzeba go definywnie skończyć:)

Bo ta miłość która tu była już dawno się skończyła.

To Ty ją skończyłeś a teraz co umiesz "miło" powiedzieć?

Procenty Ci szkodzą ...

Nie dawno się spotkaliśmy .. Przypadek??

Moze tak ale teraz już wiem że nic się nie zmieniłeś...

Nie wiem czy umiesz prawdziwie kochać... Ale ranić umiesz zaje*biście.

Kiedyś była radość ... szczęście i czas spędzony razem...

Potem były kłamstwa i łzy...

Teraz już wiem że to była następna lekcja od życia...

Bolało ale dzięki temu jestem silniejsza...

Powiem Ci, że wspomnienia odeszły razem z Tobą...

Nie żałuje żadnej z łez bo to one pomogły mi zrozumieć ze nie Ty jesteś tym jedynym i nie z Tobą chce spędzić następnych godzin... tygodni.. lat...

Nie wiem kiedy to się zaczęło ale skończyło się 14 lutego 2009 roku pamiętasz??

Cóż za ironia w Walentynki...

Żegnam wszystkich tych co wierzyli w Tą miłość i Ciebie...

Ps. I tak nie skasuje tej notki i mogę być dla Ciebie "xyz" pusta a Ty nawet nie umiesz mi w oczy tego powiedziec