Mówią o mnie-wariatka,
opętana,szalona...
W ataku rozbijam talerze,
drę książki,
krzyczę,płaczę,chcę umrzeć...
Może naprawdę jestem wariatką?
1000 talerzy
130 książek
Nieskończona ilość wrzasków
I nagłe ukojenie...
Jestem desperatką,
ale mam jedną miłość.
Jedną,jedyną,schowaną
głęboko w sercu...
Nawet śmierć mi jej stamtąd
nie wydrze
Nikt mi jej nie zabierze
Nawet ten najwyższy...
Kiedyś umrę,
lecz zabiorę ją ze sobą,
do grobu.
Jestem wariatką,
ale nie ranię.
1000 talerzy
130 książek
i muzyka...
Kocham moich wariatów ... Moje skarby ... Moje wariatki ...
Kocham tych którzy byli ze mną, gdy inni sie ode mnie odwrucili ...
AvE...:*