Dzisiaj na spokojnie- trening młodej kobyłki w korytarzu . Ma na imię Coca Calida i urodziła się u nas jakiś czas temu. Jest Arabem. Mimo swojej rasy wykazuje niezwykłą chęć do skoków. Stara się jak może.
Na pierwszym zdjęciu rozprężenie- galopem po drągach. Na drugim-stacjonata z szeregu na 1 foule. Wysokość przeszkody to około 60 cm, ale to dopiero początki. Uznałam, że nie ma sensu spieszyć się z treningiem- teraz uczę klaczy techniki, a na wysokość przyjdzie czas.
Na trzecim zdjęciu Nathaly wsiadła na Calidę na sam stęp, pod koniec treningu. Warto tutaj podkreślić, że kobyłka nie jest zajeżdżona w siodle, ale w 100% ufa człowiekowi i pozwoliła, aby Nath na nią wsiadła. Jeżeli chodzi o zajeżdżanie to w tym wypadku również nie spieszymy się, jesteśmy na etapie przyjmowania ogłowia wędzidłowego.
Jutro kolejny trening z Cocą, zamierzam poćwiczyć z nią na lonży przechodzenie do 3 podstawowych chodów.
Niedługo zawody, czas potrenować! Koniki dzisiaj się byczyły na pastwisku oprócz Calidy, ale koniec tej laby ;D. Trzeba intensywnie trenować do zawodów.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Cashel lilina:) dorcia2700... thevengefulone... thevengefulone... thevengefulone... thevengefulone