Znowu.
Piękny tydzień, moja kochana mała łyżwiarka i nawet otarte kostki nie przeszkadzają.
Arbuzowa podłoga, mam nadzieję, że naprawdę nie kleiła się za bardzo. Jeszcze wtedy nic nie powinno się rozlać!
Literatura iberyjska, która wcale nią nie jest, nie była najgorsza, skoro dałam sobie radę. Dziwne, miało być tak okropnie ciężko. Ze wszystkim.
: )