Bo ja kocham House`a. Nie chwilowym zauroczeniem 'bo wszyscy go kochają' tylko prawdziwą, wielką, ponadczasową , wieczną obsesją.
Specjalnie dla Dorisss :*
Bo my dwie, jesteśmy takimi psychofankami.
Dr.House jest NASZ.
Wilson: Jesteś dupkiem, ale szlachetnym.
House: Ha! cwany jestem!
Trzynastka: Bąbelek.
Dr House: Twoja nowa ksywka striptizerki?
Trzynastka: Tak, a oprócz tego wstrzykniemy bąbelki do torbieli i podążymy za nimi. Jak osiądą w innych narządach, wiemy, że masz rację, wytniemy torbiel i po kłopocie.
Dr House: Bąbelek ma rację.
Dr House: [z wrzaskiem do Wilsona] Hej, Wilson! Idę wycinać oko kalece! Chcesz popatrzeć?
Dr Wilson: [radośnie] Jasne!
Georgia: Bardziej zwracam uwagę na kolory. I muzykę. Naprawdę ją słyszę. Mam 82 lata i powinnam grać w kanastę z innymi staruszkami, ale... kiedy widzę faceta z ładnym tyłkiem nie mogę oderwać oczu...[patrzy na House'a] Albo z seksowną brodą.
Dr House: Pani zdaniem zachwyt ładnym tyłkiem to objaw choroby?
Kutner(do Tauba): Gdybyś miał spłonąc na stosie i ktoś podałby Ci pistolet?
Taub: Zastrzeliłbym trzymającego pochodnię.
House: Jeden mały klaps dla człowieka - jeden wielki tyłek dla ludzkości.
House: Zostaniesz moim przyjacielem?
Jego kolega detektyw: Nie. Za bardzo się Ciebie boję.
I wieeeele wieeeele innych.
ps. Kutner nie żyje <beczy> <beczy> <beczy> :(
Inni użytkownicy: olejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekontakarolekrsgagi89plk
Inni zdjęcia: Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx:) qabiResza figur Wilkonia bluebird11sezon lodów patkigd:) dorcia2700