dziś piątek a ja w domu -.- nie mam siły gdziekolwiek wychodzic..
po co mam isc do kina? na pizze? na piwo? przeciez to sama puste kalorie, ktore nie sa mi potrzebne! pojde to tylko zjem jakies gowno a potem bede zalowac.
BILANS:
sniad: jabłko
2 śniad: kanapka z twarożkiem
obiad: barszcz ukraiński
kolacja: parę chrupków serowych
oczywiście + rowerek ;))
przydałaby się jakaś burza ;d
miłego wieczoru kochane ;*