śniad: jogurt biszkoptowy
2śniad: szklanka coli
obiad: 2 kluski śląskie+ surówka
kolacja: jeszcze się zastanawiam, ale chyba postawię na pomarańczę ;)
dziś 4 dzień mojego maratonu na rowerze, padam, za kazdym razem jestem cała mokra, przez co codziennie musze myc glowe ;/
zauwazylam, ze moje ulubione spodnie są luzniejsze, ah kocham ten stan, moim marzeniem jest zeby wszystkie moje stare ciuszki wrecz na mnie wisialy ;d moze to glupie, ale to mnie usatysfakcjonuje ;d
nie chce jutro wracac do szkoly -.-
pa