Witajcie. Dzisiaj wstałem wcześnie rano, zjadłem sniadanko i do nauki angielskiego, historii i chemii. Na 11.30 poszedłem na Mszę, wróciłem, zjadłem obiad i zasiadłem przed tv aby obejrzeć mecz. Porywający to on nie był, ale ważne że Śląsk nie przegrał i ne tracimy punktów do innych drużyn. Wyniki tej kolejki były zadziwiające. Po meczu oczywiście rozmowy z przyjaciółmi, Natalią, Claudią a późnej jeszcze z Cinkiem. Niedziela upłynęła pod znakiem nudy, jutro sprawdzian i dwie kartkówki. Oby ten jutrzejszy dzień minął równie szybko jak dzisiejszy. Co do zdjęcia robione na szybko, bo decyzja o założeniu tego bloga była spontaniczna. Lecę dalej pisać z przyjaciółmi bo zaraz pomyślą, że umarłem. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego poniedziałku. Hej Śląsk!