przykro mi to stwierdzać, ale jak dla mnie tydzień temu wakacje dobiegły końca. Zdjęcie jeszcze z naszego spontanicznego wypadu do Gdańska, gdzie tam i w Sopocie odbył się jeden wielki piątkowo sobotni melanż. W pełni turystycznie : D już tęsknie za tymi spontanicznymi wypadami, na które teraz niestety nie będzie czasu. ostatni tydzień był strasznie męczący ten będzie gorszy. także wypijam teraz kawkę, jem naleśniki i cała nocka przede mną.
W planam mamy jeszcze na zakończenie wakacji odwiedzić weekendowo Mielno, a na początku września ruszamy do Gdańska pomieszkać troche, oczywiście jeżeli znajdzie sie dla nas mieszkanie, bo narazie ciężko nam to idzie. A ostateczny wyjazd już 18tego, zaraz po weselichu i nie prędko mnie Lipno zobaczy ; ) dopiero odpocznę, odżyję, dosłownie wszystko zostawię za sobą, wszystkie brudy, niepowodzenia w moim życiu, porazki. Mogę powiedzieć, że od 18tego zaczynam nowy rozdział w moim życiu, zmieniam siebie i będę starała nie wracać do mojej przeszłości. Oczywiście przed wyjazdem postaram się naprawić to co jeszcze mogę, wyjaśnić, pozostawić czyste konto.