Ciebie suko każdy by chciał pieprzyć a nie kochać.
pamiętasz ? to ja kiedyś znaczyłam dla Ciebie wszystko.?
ej , nie wymagam , nie proszę . mam tylko nadzieję .
Przysięgasz sobie za każdym razem , że już nigdy , przenigdy nie zwiążesz się z kolejnym głupkiem , a zanim się zorientujesz rysujesz tandetne , krzywe serduszka na matematyce
Związek można porównać do ekscytacji Twojej mamy, kiedy stawiasz pierwsze kroki. najpierw niesamowicie się z tego cieszy, emanuje z niej euforia natomiast później gaśnie, a Twoje chodzenie jest dla niej tylko prymitywną czynnością. z nami jest podobnie. początki były ekscytujące, dzisiaj nasza relacja jest tylko rutynową funkcją. a uczucie gaśnie jak płomyk zapachowej świeczki, której cynamonowy zapach doprowadza niemal do mdłości.
tak profesjonalnie udawał że mnie kocha, że przez chwilę uwierzyłam.
"reset", "reset", "reset" - kurwa, czemu to nie działa?!
drogie łzy, przyjmuje was do pracy. od dzisiaj, własnie od teraz. gratuluje wam i temu dupkowi przez którego znów macie pracę.
Odnoszę dziwne wrażenie, że cały świat toczy się gdzieś obok mnie, a ja stoję z boku, sceptycznie przyglądając się wszystkiemu i nie biorąc w tej wielkiej gonitwie udziału. To wspaniałe, a zarazem straszne uczucie.
Koniec prawie zawsze jest początkiem.
młoda nie becz. też słyszałam tę śpiewkę , że " na zawsze razem " i szlag wszystko trafił. ale widzisz, podniosłam się i jestem tu. może nie ta sama co wtedy, może bardziej obojętna , ale jestem i to się liczy
- Zmieniłaś się ! - Czemu tak sądzisz? - Jesteś taka inna.. Obojętna.. Silniejsza. W Twoich oczach widzę tylko pewność siebie. - Wiesz. Życie skopało mi kilka razy dupę, więc się uodporniłam..
nie, nie będę płakała przez Ciebie kolejny raz. nie dam Tobie tej pie*dol*nej satysfakcji! zapomnę, że kiedykolwiek coś nas łączyło, i że kiedykolwiek się znaliśmy.
ta słodka naiwność kiedy myślisz, że ktoś Cię potrzebuje.
jego imię i nazwisko to hasło do mojego serduszka.
Złamałam rękę w kolanie, spadając z dywanu na podłogę.
I tried to be someone else, but nothing seemed to change
Kiedyś to wszystko co do Ciebie czuję, stanie się tylko wyblakłym wspomnieniem. Zawsze będę myśleć o Tobie jako o kimś wyjątkowym, ale na tym się skończy. Nie będę płakać po nocach tylko dlatego, że prawdopodobnie nawet nie wiesz o moim istnieniu
For well, you know that it's a fool who plays it cool, by making his world a little colder.
Widziałam cię wczoraj. - Gdzie? - W rowerowym, na półce z pedałami
Przegrajmy życie i przestańmy istnieć.
Inteligentny mężczyzna- te dwa słowa zawierają sprzeczność samą w sobie.
- Podaj mi tytuł jakiegoś fajnego filmu. - Może być o wampirach ? - Nie ! Żadnych wampirów, kosmitów i etc. - To o zakochanych, ok ? - Mówiłam: Żadnych kosmitów !
Jest Ci źle.? Nie powiem ''hej, uśmiechnij się, daj spokój, nie płacz''- płacz ile chcesz. Tylko pomyśl czy warto.
Trzymaliśmy się za ręce, co kilkanaście sekund całowałeś mnie lekko rozchylając wargę. Mówiłeś , że tak bardzo mnie kochałeś a ja wtedy zafascynowana Tobą , głupia i naiwna nie rozmyślałam nad słowem "kochałem".
Kocham kretyna.
bo ja po prostu potrzebuję kogoś, kto będzie mnie w odpowiednim momencie kopał w dupę mówiąc ' rusz się, walcz o to życie!'. kto poda mi rękę i zaoferuje swoją pomoc, chociażby tylko w postaci samego 'będę tu zawsze'. kogoś kto powie mi , że we mnie wierzy - pokładając we mnie jakiekolwiek nadzieje.
Jak zobaczyłam Cię pierwszy raz ty myślałam JA PIERDOLE JAKI DEBIL.
Z każdym dniem coraz bardziej się od Niego uzależniała , z każdym dniem coraz bardziej miał Ją w dupie.
kilka kieliszków wódki i spokojnie mogę zadzwonić i powiedzieć Ci , że Cię kocham.
Napisać wielkimi literami twoje imie na kartce , skreślić , wyrwać , podrzeć , wrzucić do kosza i napisać cały scenariusz naszej chorej znajomości od nowa .
Ostatnio doszłam do wniosku, ze z miłością do dupka jest jak z miłością do słodyczy. Jesz je chociaz wiesz, że przytyjesz. Kochasz go chociaż wiesz, że będziesz cierpieć.
no to się spierdoliło . dziękuję , dobranoc
jednego dnia się coś zaczyna, następnego kończy
Nie ufam oczom, które mają taki sam kolor jak jego.
czasem jest tak ze próbując coś ulepszyć niszczymy fundamenty