I nigdy nie mów, że kochasz tylko po to, żeby kogoś pocieszyć. Nigdy nie mów o wspólnych nocach, skoro wiesz, że jednak nie chcesz. Nigdy nie zostawiaj pijanego, skoro wiesz, że sam pijesz. Nigdy nie mów, że Cię nie ma, lecz po prostu powiedz, że nie chcesz rozmawiać. Nigdy nie mów, że wszystko Ci się we mnie podoba, jeśli nie podoba Ci się nic. Nigdy nie mów, że jestem jedyna, wyjątkowa, skoro wiesz, że to gówno prawda. Nigdy nie całuj, jeśli wiesz, że to dla Ciebie nic nie znaczy, bo dla kogoś może to oznaczać bardzo dużo. Nigdy nie mów "zapomnij", skoro wiesz, że i tak tego nie zrobię, bo nie chcę i nie potrafię. Nigdy nie mów, że to nie jest takie trudne, jeśli wiesz, że dla mnie to najtrudniejsza rzecz jaka kiedykolwiek zrobiłam. Nigdy nie chciej wracać do starych czasów, skoro wiesz, że niedługo zostawisz, złamiesz serce i powiesz "spierdalaj". Proszę Cię, nie kłam. Czy wymagam za wiele?
idziesz sobie spokojnie do sklepu ze słuchawkami w uszach . nagle włącza się TA piosenka, a Ty przypominasz sobie, że kiedyś, idąc tą drogą nie trzymałaś torby z zakupami tylko Jego dłoń. e
Przy pierwszym kieliszku opowiem Ci jakie ma oczy. Po drugim, będę wtajemniczać Cię w jego niesamowite cechy. Po trzecim, będę przez łzy opowiadała Ci jak bardzo mnie ranił. Po czwartym będę skakała wykrzykując jego imię. Po piątym wejdę na dach i zacznę krzyczeć, że go kocham. Po szóstym zadzwonię i opowiem mu, jak bardzo boli jego nieobecność i jak bardzo żałuję, że nie ma go przy mnie i nie widzi,jak po wypiciu siódmego i ósmego kieliszka staję na krawędzi dachu i daję krok do przodu
`niektórzy mówią mi, że lepiej mi będzie bez ciebie. mówią 'daj spokój, nie był ciebie wart!' nie wiedzą jak bardzo ranią mnie tymi słowami& bo jeśli naprawde kogoś kochasz, to nie ważne jak cię zranił-zawsze będziesz go bronić& choćby powiedział ci, że już cię nie kocha, to ty i tak nadal będziesz wierzyła, że to da się jakoś naprawić, że czas da się cofnąć, że wszystko będzie tak jak kiedyś.
będziesz żyła nadzieją, choć on już dawno o tobie zapomni. ciągle będziesz słuchać waszych ulubionych piosenek. przed oczami ciągle będziesz miała wasze pierwsze spotkanie, pierwszy pocałunek, pierwsze 'kocham Cię!'. wieczorami, kiedy wszyscy już zasną, będziesz marzyć o jego ustach, o jego ciepłej szyi. zamykając oczy, setki razy zobaczysz scenę, na której on przytula cię mocno i czule, otula się swoją kurtką, zadziornie na ciebie patrzy, kiedy wygłupiacie się razem, śmiejecie się, gdy szczerze rozmawiacie o swoich planach, marzeniach, uczuciach.. myśli o nim jeszcze długo nie dadzą ci spokoju. nie prześpisz spokojnie ani jednej nocy. poduszka nie pomieści twoich łez. złamane serce będzie boleć bardziej niż kiedykolwiek, ale ty nadal będziesz go nazywać w myślach swoim Kochaniem, swoim Całym Światem. to jest własnie potęga miłości..
W pewnym momencie jesteś tak przyzwyczajona do samotności, że tracisz zdolność kochania.
spotykacie się, nawet codziennie. chodzicie na spacery, całujecie, spędzacie wspólne noce. oglądacie razem telewizję i robicie wspólne śniadania - twierdzisz, że to prawdziwa miłość? mylisz się. spróbuj przetrwać przy Jego łóżku szpitalnym przez siedem dni, non stop, z prawie zerową liczbą godzin snu. podnieś Go z gleby, gdy będzie tak pijany, że nie będzie miał siły iść. przetrwaj kłótnię, w trakcie której rozwali sobie rękę o ścianę, i rozjebie butelkę wódki przed Tobą. złap Go za rękę pomimo tego, że każdy będzie przeciwny. kochaj Go. nawet wtedy gdy będzie milion kilometrów stąd. to jest właśnie miłość.
A teraz śpij... wyśnij sobie najpiękniejszy sen... a wtedy ja wejdę do twojej głowy i zobaczę czy warto walczyć... może wtedy oszczędzę sobie rozczarowań...
przyjaciele to ludzie. którzy pytają jak minął dzień, którzy podają Ci paczkę chusteczek gdy płaczesz, którzy o północy wpuszczają Cię do swojego mieszkania, pija z Tobą wódkę a
potem ścielą dla Ciebie łóżko na nocleg, którzy przed podróżą mówią Ci "Uważaj na siebie" którzy o 2 nad ranem podnoszą słuchawkę telefonu i słuchają jak przeklinasz życie...
Wiele niewypowiedzianych słów, przemilczanych odpowiedzi i ta ogarniająca wszystko niepewność, przez którą nie wiesz już, w którą stronę ruszyć, by odnaleźć drogę powrotną.
Wiesz co jest najgorsze? Świadomość. Kiedy w nocy leżysz w łóżku i przypominasz sobie wszystkie chwile. Wszystkie gesty, uśmiechy, smutne spojrzenia na pożegnanie. Wtedy tak bardzo chcesz wrócić do tamtego dnia i godziny, chcesz powiedzieć więcej i zaczerpnąć więcej powietrza, by móc przytulić na dłużej. Tak bardzo chcesz, żeby był, ale świadomość. Świadomość i cholerna pewność, że to jużnie wróci i już nigdy się nie zobaczymy z tą radością w oczach jak wtedy, że nie przytulimy się tak mocno jak kiedyś po długiej rozłące. Nigdy już nie wróci i już nigdy nie spojrzysz mi w oczy, w oczy, które teraz płaczą z tęsknoty do Ciebie. Bycie świadomym swojego nieszczęścia człowiekiem boli najbardziej.
Prawdziwy facet po spieprzeniu sprawy powie: Przepraszam, zjebałem.. I jeśli naprawdę będzie mu na Tobie zależało to postara się wszystko naprawić. Za wszelką cenę .
Inni użytkownicy: protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekontakarolekrsgagi89plkklaudix2106monikkglam
Inni zdjęcia: 1407 akcentovaAktualne zdjęcie dawstemoja śliczna patkigdmoja kicia patkigdja patkigdja patkigd:) dorcia2700Dzień kobiet szarooka9325... thevengefulone... thevengefulone