Walczyłam waga wskazywała 48.4 kg... I co ? Usłyszałam że strasznie w nogach utyłam... Od swojej cioci i że twarz mi się pulchniutka stała... Odechciało mi się jeść, żyć,podobno byłam ładną dziewczyną...
Nadal Biegam.
Nadal PRzegrywam Z Aną.
Jest Coraz Gorzej.
Mam Skierowania Do Szpitala<nie jedno...>
Nie piszę. A dlaczego? Czuję się tu dziwnie, nikt mnie nie czyta, skłoniło mnie do napisania kilka dziewczyn które napisały do mnie na priv. Jeżeli chcecie jakiś ze mną kontakt mimeć napiszcie,podam Wam swoje gadu gadu.
_________________________________________________________________
Wstałam posłusznie rano i biegłam, muszę zrzucić te nogi... Nie czuję się lepiej jak przytyłam, mam błędne koło? Nie chciałam Wam przedtem mówić o tym.. ale jak zaczęłam walczyć dzień w dzień wieczorami było tak samo... wymiotowałam.. Myślałam że pomogę Aną z tego photobloga. Ale nie udało mi się. Rujnuję życie,ostatnio dostałam taką wiadomość od starego przyjacieła z podstawówki" Będę szczery, jesteś juz psychopatyczna"... Zgodzę się ... Ćwiczę całymi dniami.
Dziś byłam na plaży wiele dziewczyn, chudych! Ja też tak chcę! Chcę chcę! Bez rozstępów, zadowolone, jedzące co tylko chcą.. Ale przecież piękne i szczupłe dziewczyny nie jedzą....
Moje plany na przyszłość są w gruzach, chciałam iść na medycynę,dożyję tego? Nie jem nic już drugi dzień, nie licząc rano wypitej herbaty... Miga mi przed oczami wskaźnik,każe pisać, ale nie mam co... On nadal miga. Chcę spać... Rodzice się pokłócii, ojciec się wyprowadził.... To koniec? Mama chce wziąć rozwód. A powód jaki? Oni są pracoholikami Krzyczą na siebie dlaczego żadne z nich nie spędza ze mną czasu, nie pójdzie na spacer, do kawiarni, na lody, nad morze? Jestem kłębkiem problemów? Ja nie chcę, chcę znów mieć tatę w domu! Przychodził późno, ale zawsze wieczorem przychodził i mnie pocałował, opowiadał o swoim dniu, działo się dużo. a teraz? Mama ma spotkania biznesowe, pyta się jedynie co zjadłam, wymieniam byle co. Nie ma jej od 7-22....
Olała mnie,znów....
Tato,gdzie jesteś? Wróć,potrzebuję Ciebie!
_______________________________________________________________________________________________
Nic się tu nie klei.... Zła bajka... Ze złym zakończeniem, usunąć się stąd? Dam Wam spokój już... Nie chcę abyście słuchały moich problemów.....
________________________________________________________________________________________
To ja znów ta sama Ana jak kiedyś, mówi się łatwo że się walczy... Psychika jest silniejsza...
Przegrałam..
* * * * * * * * * * *
Wzrost:172
Waga: 44.6