"Already over now."
~Red.
Mamo,dlaczego każdego dnia na mnie patrzysz,mówisz,że jest już ze mną wszystko dobrze? Ja wciąż ukrywam się, zagubiona wśród uczuć,nie wiedząca co chcę robić. Obcinam kalorie,teraz zatrzymałam się przy 550. Moim posiłkiem jest obiad,razem z mamą. Ojciec wyjechał,obiecywał,że mi pomoze,że mnie kocha...że nigdy nie zostawi... a teraz?! Oglądam jego zdjęcia,wyprowadził się. Miłość uciekła,zamieniła się w pieniądze. Porzucił nas,tato,dlaczego? Jest z młodszą kobietą, która o ile wiem jest w ciąży? Dlaczego? Będę miała rodzeństwo? Zostałam na boku,zadzwonił na urodziny, w marcu. Wymawiając bez jakichkolwiek emocji" Wszystkiego najlepszego". Chciałam mu wykrzyczeć,jak go nienawidzę,jak przez niego się poddałam. W grudniu,przed świętami przyjechał. Mama otworzyła,miała nadzieję,że przeprosi ją. On jedynie zbliżył się do mnie i mnie przytulił i oznajmił wszystko." Zaczynam nowe życie". Beze mnie,no tak... zdrada ciągnie zdradę. Życie bez włąsnej córki,której obiecał wszystko,miłość,walkę. Przesyła jedynie pieniądze. Ma mnie zgłowy,prawda? Mieszkamy w zbyt dużym domu,mamo,dlaczego Cię nie ma teraz przy mnie? Atakuję siebie,ćwiczę, biorę żyletkkę do ręki,wypisuję smutki... tylko na udach,które są wciąż za grube. Nigdy ich nie odsłaniam. Do świąt przytyłam piętnaście kilko. Teraz drastycznie to spadło. Naprawdę nie wiem dlaczego... czuję się syta,ciężka...
Raz,tylko raz! Moja kuzynka wyciągnęła do mnie rękę,wyjechałyśmy na zakupy,lecz zrezygnowała widząc moją reakcję na słowo" obiad". Naprawdę nie miała ochoty na nic kalroycznego,ledwo wypiłam z nią herbatę,a już czułam wzdęcia oraz wielki brzuch. Anorektyczka zawsze nią zostanie. Jedno mnie przeraża. Moje żyły,ręce, krew,która nie płynie jak kiedyś. Mama odwołała wizyty u lekarza,nie chodzę na terapie. Nie ma czasu,zaczęła poważny projekt. Teraz zostałam sama w domu,jedynie przychodzi p. Karolina sprzątać i gotować. Niestety i ona ma mnie dość. Codziennie mi mówi jak źle wyglądam. Wzruszam ramionami i co robię? Idę do swojego pokoju,siadam, i płaczę. Czekam na Twój odzew tato,brakuje mi Ciebie. Oceny w szkole spadły,mam nadzieję,że zdam... W końcu chcę iść na medycynę,a za kilka lat znależć miłość życia, korzystać z niego,wybrnąć z tego domu,poczuć smak radości! Już niedługo,niedługo... Ano,zostaw mnie, zraniłam zbyt wiele osób przed siebie,a Ty wciąż pogrążasz mnie... Znów widzę swój duży brzuch oraz te straszne nogi i łydki...
Marzę o beztroskim spacerze z kimś, za rozmową z kimś, za zrozumieniem... pora ćwiczeń się zbliżyła.
Serce daje się we znaki,dobranoc.
Wzrost: 172
Waga: 34.2