photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 27 LUTEGO 2015
408
Dodano: 27 LUTEGO 2015

#1 ZAZDROŚĆ

CZY MOŻE BYĆ COŚ GORSZEGO OD ZAZDROŚCI O BYŁĄ DZIEWCZYNĘ? 

 

Każdy kiedyś miał kryzys związku, kłótnie były nieodłącznym elementem tej układanki. Można było sprzeczać się o wszystko i o nic, o najdrobniejsze pierdoły, problemy. Najgorszy moment jest wtedy kiedy wątpimy w samych siebie. Zaczynamy się do innych porównywać. Wmawiamy sobie, że ona jest ładniejsza, że była lepsza pod każdym aspektem. Zaczynamy myśleć, że jesteśmy chujowi, beznadziejni, czujemy się jak zwykłe śmiecie wyrzucone na ulice. Tak właśnie się czuję, nie mogę przestać o byłej swojego chłopaka. Myślę o niej cały czas, dzień w dzień, a do tego, nie daje mi spokoju jedna myśl, sytuacja, którą razem przeżyli.. Staram się być silna, ale nie potrafię. Czy muszą chodzić do jednej szkoły? Czy musiało tyle ich łączyć? Czemu ze sobą w ogóle byli? Te pytania nie dają mi spokoju. Nie mogę sobie wybaczyć, że nie było mnie na tym głupim dniu otwartym, od tego właśnie się wszystko zaczęło. Czemu nie mogłam docenić szczęścia jakie mam obok siebie? Czemu nic nie robiłam w tym kierunku? Pamiętam moment,  kiedy dowiedziałam się o tym, że są razem. Po prostu coś we mnie pękło, załamałam się. Dopiero wtedy doceniałam co straciłam. Czułam ból, którego nigdy nie zapomnę. Od dłuższego czasu wchodzę na jej profil, czy to na fb, czy na instagramie. Dołuję się, myślę, porównuję się do niej. Cały czas czuję okropną zazdrość, chciałabym wyleczyć się z tego, ale nie potrafię. Czuję się zagrożona w pewien sposób, mimo, że nie powinnam, bo jestem pierdoloną szmatą... Jak można puszczać się na prawo i lewo?! Jak można chodzić z 3 chłopakami na raz?! Jak można być tak zakłamaną osobą? Nie wiem i chyba nie chcę wiedzieć. Dzisiaj jest ten dzień, kiedy wszystko to przeżywam. Dowiaduję się ciekawych rzeczy, takich jak, że nie pasujemy do siebie, że ma jakiś problem co do tego, że z nim jestem, że jestem jakaś inna, że nam nie wyjdzie.., W sumie gówno powinno ją to interesować. Spierdoliła? Mówi się trudno, jej strata. Ja dostałam tylko kolejną szansę na szczęście, które naprawdę mnie spotkało. Na powyższym obrazku są oni, piękni, młodzi, uśmiechnięci, pełni energii. Patrząc na to czuję ogromny ból w sercu. Jak mam się wyleczyć z tej obrzydliwie chorobliwiej zazdrość?

 

 

 

 

"Zakochani bywają zazdrśni o przeszłość drogiej im osoby" ~ M. Pawlikowska-Jasnorzewska