zły dzień. tydzień. miesiąc. rok.
pieprzona pętla prozy życia, która zaciska się każdego dnia coraz mocniej na dłoniach, na nadgarstkach, które z każdą minutą tętnią coraz słabiej. pierdolona iluzja, którą zapychamy oczy i serca każdego dnia. cukierkowy świat stałości i udawanych poświęceń, którego tak naprawdę nie ma. żałosne spojrzenia pełne nadziei, która nigdy nie stanie się prawdą. czasami po prostu za bardzo chcemy ujażmić samych siebie i czuć choć pozorne szczęście, które gnije w nas by pewnego dnia wybuchnąć bombą fekaliów i przykrych emocji...jak dziś.
+ fot: cars fan. by M.
może brakuje odwagi by coś zmieniać? strach, że zabraknie tego, czego teraz jest za wiele. strach, że za dużo będzie tego, czego teraz nie ma. pieprzona karuzela emocji. ;x