. 

Taa... Freyowa ucieczka przed nauczycielem :D Miny nie komentuje :D

Wakacje minęły chyba mimo wszystko bardzo szybko. To fast, jak dla mnie. Ale były owocne, a i owszem. Stwierdzam jednoznacznie, że lubię końcówki miesiąców. Oj daaa, jakby powiedziała Żet.

Ostatnio coraz częściej myślę sobie, czemu naukę dzielimy na humanistyczną i ścisłą, zaogniając między tymi dwoma obozami konflikt. Przecież tak właściwie i ścisła i humanistyczna nauka poszukuje zrozumienia, a w tym zrozumieniu piękna. Humaniści tego piękna szukają w tym co jest tworzone przez człowieka, zaś ścisłowcy w tym co nas otacza, w świecie za oknem a także w świecie odległym o eony lat świetlnych. A w mojej szkole i nie tylko, jest wieczna scysja między jednymi a drugimi. _^_ Rence opadajom.

Być możę pojadę na Epicę. Na pewno na Within Temptation. Zapowiada się nieco bardziej muzyczny rok szkolny. No i oczywiście matura. W sumie już jestem pewien przedmiotów. To chyba nawet dobrze.

FUCK YEAH, przypomniałem sobie/odkryłem Bulletów. Thanks to Gosia, Mann i Radio Trójka :D

Tears Don't Fall - Bullet for My Valentine.