Live is smile... 

Co do fotki, to jedna z moich ulubionych. Wykonana przez moją kochaną Karolcię  Ajć jak ja za nią tęsknię... I w ogóle za Marysią, Sylą, Martusią i za chłopakami...W ogóle nie mam teraz dla Was czasu - przepraszam. Ale mam nadzieję, że po sesji to naprawię i wszystko da się nadrobić

Weekendzik szybko zleciał...Od jutra znowu egzaminy i kolokwia. Ale jakoś jestem dziwnie spokojna, więc mam nadzieję, że będzie good  Jeżeli przetrwam jutrzejsze najgorsze koło z Kraśkiewiczem, to będę przeszczęśliwa

Co do wspomnień. Staram się zapomnieć o pewnym panu i to z całkiem efektywnym skutkiem. Jestem z siebie dumna, bo idzie mi z tym coraz lepiej  Trzeba zamknąć tamten rozdział życia raz na zawsze. Było ciężko, co prawda. Ale nie ma co chować głowy w piasek. Życie toczy się dalej...

Ajć...

pozytywnie ^^

Dziękuję mojej kochanej Aniulce za świetny dzionek

PS: Gdzie ja zgubiłam gitarę?