photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 PAŹDZIERNIKA 2015

hola

while I put on my shoes

he will button his coat

and we will step outside

 

 

 

Próbowałam uchwycić biały, sercowy balon, który komuś uciekł, ale za długo mi się włączał aparat. Jeszcze z wesela.

Skończyłam pierwszy sezon Kimi Ni Todoke, co się dłużył strasznie, a na dodatek anime ma jeszcze kontynuację. No cóż.

Na playliście jednej było Smother od Daughter, zastanawiałam się właśnie, czy to ta od Youth z wideo o Gravity Falls. Teraz ciągle słucham jej piosenek. No, na zmianę z jakimiś japońskimi, które może mi się aż tak nie podobają, ale też są fajne.....

Przedwczoraj się przeziębiłam. Katar, trochę gardło, ale mało. Może dlatego, że ciągle mi zimno w ręce, a na dodatek ciągle za późno się kładę. Jednak mimo to napisałam piosenkę.

Oneś zaczął lubić przesadnie kiszone/suszone pomidory i w ogóle jest dużo problemów, których nie da się uzasadnić.

Mój zeszyt coraz bardziej się rozpada. Guziki się poodrywały, nie chciało mi się znowu przyszywać, to wzięłam taśmą klejącą.

Na akompaniament jak zwykle za mało przerobiłam, więc nie było co robić.....

 

Przedwczoraj/wczoraj (tracę poczucie czasu....) przyszedł plecak z allegro! Okazało się, że ma takie zwykle guzikowe cosie, a nie takie rzeczy wciskane, co są czasem w butach.

A dziś przyszły rzeczy z azjatyckiego zakątka: niebieski piórnik flower garden lifestyle, czarna linijka vintage, ołówek automatyczny sweet secret i niebieski, mleczny, zmazywalny długopis. ten ostatni nie chciał pisać najpierw, obśliniłam trochę końcówkę i zaczął działać. a strasznie się przestraszyłam.

No i jeszcze gratis dostałam! Pomarańczowo-żółtą temperówkę i małą, truskawkową gumkę :D

 

To Youth niby niedawno słuchałam, ale już daje mi to poczucie przemijającego czasu. Na dodatek kojarzy mi się z dzieciństwem i starymi zdjęciami.

 

Nareszcie weekend. Chociaż sprawa z Onesiem niezałatwiona. Może Drużyny Pierścienia już nie ma, tak, jak mówi Czołg. Ale Czołg zawsze przesadza i uważa, że wszystko jest 'nieważne'. No i my nie mamy co się Zdrajcy czepiać tak w sumie. Jednak to nie zmienia faktu, że ja jestem strasznie o Kiszonego zazdrosna. Nie chcę go znać, ale Onesia lubię.

Na początku niby byłam tylko ja, potem powiedziałam coś do Czołgu, byłyśmy dwie. Nagle uformowała się Drużyna i nie wiadomo co. Po co się formowała jak teraz chce się rozpaść? Gandalf jak Gandalf, Oneś jak Oneś, Czołg jak Czołg, Koń i Bombur jak rosyjscy ludzie......

 

W OGÓLE co ja mam za zmysł! Okazuje się, że Krystian tak serio serio kocha Onesia, nie tak, jak Czołg z Naoki się rozwiódł, nie tak, jak Komputek z Mokrym są ze sobą w tamtym jednym niewielkim iluśkąciku. W sumie się nie dziwię, w końcu wszyscy go i tak lubią. A ja ciągle gdzieś utykam pomiędzy. Chcę już być sama. Albo żeby świat się skończył, bo do tego mu bliżej niż do zmian.

 

 

Dobra, ja zacznę oglądać anime, może w końcu na powrót znajdę jakiś cel w życiu.

 

 

 

i'm sorry if i smothered you.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika serinette123.

Informacje o serinette123


Inni zdjęcia: "Nie wiem, czy to warto.&qu ezekh114Jubiler judgafStatek w stylu Egipskim bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24496 mzmzmz... maxima24... maxima24