I saw seventeen pink sugar elephants
Sitting under a chestnut tree
I said: 'good morning pink sugar elephants'
But they wouldn't speak to me
Each had two eyes but they couldn't see me there
Each had four legs but they couldn't go anywhere
And so we just sat
That early autumn morning
Sun not yet risen and magic everywhere
Klasa super drogo pojechała do Anglii, żeby się uczyć, strona szkoły nie wchodzi, więc nie chodzę, bo skąd mam znać plan.
Dzisiaj po powrocie z fortepianu wyszłam na dwór z Anastazją, chciałam pisać scenariusz, ale nie zdążyłam znaleźć piosenek. Orkiestry nie było, pojechałyśmy z mamą do babci, a ona rozpłakała się, że nie weźmiemy od niej soku i kawy, żeby nie kupowała i się nie męczyła, targając to do domu.
Przy okazji znalazłam to 17 Pink Sugar Elephants. Mam nadzieję, że bardzo szybko mi się nie znudzi..... Było w jednej playliście mori girl.
Dzisiaj w biedronce kupiłam vintage kosz wiklinowy z kwiatowym czymś w środku. Pod koniec września mama zgodziła się ze mną zamówić vintage plecak, linijkę i niebieski, kwiatowy (kolejny) piórnik oraz mleczny długopis z gumką.
Przy okazji nie wiem, czy to ten brak kolorów, ale w XIX i XX w. kobiety miały bardzo ładne ubrania! Bo jak stałam chwilę przy muzycznej, to oglądałam tabliczkę z historią miasta......
Rano obejrzałam 1 sezon The Bravest Warriors, w 75 jak zwykle spotkałam ludzi z podstawówki, a teraz gram w Zombie Girl. Chyba za dużo emocji jak na jeden dzień......
I walked up to one pink sugar elephant
Asked why wouldnt he speak to me
But he was a factory-made pink sugar elephant
Given to children for treats after tea
He had two eyes but he couldnt see me there
He had four legs but he couldnt go anywhere
And so we just sat
That early autumn morning
Sun not yet risen and magic everywhere