photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 LIPCA 2013

black eyes/18



Mam tylko jedno pytanie: Podoba Wam się ? :*




Black eyes, część 18 .


- Haeven, czemu jesteś taka intrygująca?- usłyszałam nagle.
- Co masz na myśli?- zapytałam zdumiona patrząc z profilu na Caleba.
- Jesteś tajemnicza. Ciężko cię rozgryźć. Lubisz płakać, gubisz się we wszystkim co cię otacza. Odgradzasz się od świata i nieznajomych ludzi, jednak nie boisz się spotkać ze mną w nocy w parku i wsiąść do mojego samochodu- zaczął wyliczanie.
- Nie jesteś jak wszyscy, zaliczasz się do osobnej kategorii. Ciebie się nie boję, chociaż cię nie znam. Boję się twojego ciemnego spojrzenia, jednak uspokaja mnie. Nie do końca ci ufam, ale jeśli potrzebuję pomocy to proszę o nią właśnie ciebie. - przyznałam i poczułam, że na moje policzki wpełzł rumieniec. Jego zduszony śmiech dotarł do moich uszu, a ja zażenowana wbiłam wzrok w czubki swoich butów. Nie to powinnam była powiedzieć.
- Nie spodziewałem się tak wylewnej odpowiedzi, droga Haeven- poczułam na sobie jego spojrzenie, jednak uparcie podziwiałam chodnik.
- Ja też- szepnęłam cicho w myślach karcąc się za swoją głupotę.
- Chodźmy na kawę- w końcu przerwał ten temat a ja odetchnęłam rozluźniona.
- Ja stawiam- odgarnęłam włosy z twarzy i przyspieszyliśmy kroku.
- Nie ma mowy- jego zachrypnięty głos dotarł do moich uszu.
- Muszę się odwdzięczyć, dużo dla mnie zrobiłeś- ośmielona nagłym przepływem pewności siebie podniosłam na niego wzrok. Moje jasne spojrzenie skrzyżowało się z jego ciemnymi oczami.
- Dobrze wiedzieć, że nie jest się bezużytecznym- odpowiedział marszcząc brwi i nie przestawał mi się przyglądać.
- Dlaczego nic o tobie nie wiem?- zapytałam nagle uświadomiona w niewiedzy.
- Nie ma czym się chwalić- blado się uśmiechnął i otworzył mi drzwi do jednej z kawiarni.

Już na samym początku poczułam, że obserwuje nas kilkanaście osób. Tak to jest, gdy przychodzi się do ulubionej knajpy uczniów ze szkoły.

- Zmieńmy lokal- syknęłam przerażona tym nagłym zainteresowaniem moją osobą. Dziewczyny coś szeptały wbijając we mnie swoje wścibskie, chłodne spojrzenia.
- Nie wariuj-] usłyszałam przy uchu i poczułam lekkie pchnięcie w stronę stolika.

Zdenerwowana posłałam Calebowi wściekłe spojrzenie i zajęłam jedno z miejsc.
Uśmiechnął się do mnie rozbawiony i poszedł zamówić tę nieszczęsną kawę.

Jedna z "koleżanek" wyciągnęła z torebki pilniczek i głośno się śmiejąc doprowadziła swoje idealne paznokcie do jeszcze lepszego stanu. Popatrzyłam na nią z dezaprobatą, mimowolnie przewróciłam oczami i przekręciłam się na krześle. Nie było sensu na nie patrzeć.

- Smacznego- usłyszszałam i przed moim nosem pojawiła się kawa, a obok muffinka.
- Dziękuję- wydukałam, a Caleb popatrzył na mnie spod rzęs i zajął miejsce naprzeciwko mnie.

Przestrzeń wypełniła cisza między nami, jednak nie była uciążliwa. W mojej głowie kłębiły się myśli dotyczące czarnookiego chłopaka siedzącego naprzeciwko mnie. W spokoju sączyłam kawę i czułam na sobie jego posyłane ukradkiem spojrzenia.

- Opowiedz mi coś o twoich rodzicach- usłyszałam kiedy odsuwałam od siebie puste naczynia i momentalnie zastygłam.
- Nie, proszę- szepnęłam zaciskając powieki.
- Nie bądź taka tajemnicza- oparł łokcie na stole a ja podniosłam się z krzesła.
- Muszę iść- w gardle mi zaschło i widziałam, że Caleb również wstał.
- Nie chciałem. Myślałem, że już się z tym pogodziłaś. To prawie pięć lat- podszedł do mnie.
- Chociażby stało się to pół wieku temu to i tak będzie boleć tak samo- popatrzyłam na niego ignorując gulę, która nie pozwalała przełknąć mi śliny.
- A podobno czas leczy rany- jego czarne oczy przeszywały mnie na wskroś i uprzedzając mnie podał mi torebkę.
- Po każdej ranie zostaję blizna, która nie daje o sobie zapomnieć- szepnęłam patrząc na błysk jego oczu.
- Chodźmy- urwał i opuściliśmy przytulną kawiarnię.

- Przepraszam za kłopot- zaczęłam kiedy szliśmy opustoszałam chodnikiem.
- Nie sprawiłaś mi kłopotu, raczej trochę namieszałaś- przekrzywił głowę.
- Co masz na myśli?- coś skręciło się w moim brzuchu.
- Zepsułaś mi cały obraz twojej osoby- zaśmiał się chrapliwie.
- Może go naprawię?- zaproponowałam dość nieśmiało i zaśmiałam się pod nosem.
- Z czasem- puścił mi oczko i ja poczułam, że ten chłopak mnie zawstydza.
Wyglądał jak mroczny władca, jednak kiedy się uśmiechał zmieniał się w radosne, piękne dziecko.

- Twoje myśli nie są zbyt przyjemne- usłyszałam nagle.
- Skąd znasz moje myśli?- zacisnęłam usta powstrzymując uśmiech.
- Miałas nieciekawą minę, dedukcja- przyznałam.
- Wręcz przeciwnie, myślałam o czymś szczególnie miłym- zdradziłam z satysfakcją i odwróciłam wzrok.
- Co to było?- zmarszczyłam czoło zdziwiona jego bezpośredniością.
- Ty jako dziecko- przyznałam patrząc na moje ciemne trampki.
- Niewiele zmieniłem się od tego czasu- jego ramię otarło się o moje przywołując wspomnienie z dzieciństwa i spacery z tatą.
- Jaki byłeś jako dziecko?- zapytałam.
- Skryty i cichy- jego odpowiedź wywołała we mnie zdziwienie.
- Jesteś jednakiem?- nagle poczułam chęć poznania go.
- Nie- odpowiedział, ale nie udało mu się ukryć wahania i niezdecydowania.
- Masz brata, siostrę?- dopytywałam.
- Siostrę. Dianę- wyjawił jej imię uprzedzając moje pytanie.
- Mieszkacie razem? Z rodzicami?- popatrzyłam na niego kątem oka.
- Proszę, nie rozmawiajmy o tym. To trudny temat, kiedyś do niego wrócimy- obiecał.

Jego ciemne oczy lekko błyszczały, a mięśnie były bardziej napięte. Wyczuwałam jego skupienie, jednak nic nie mówiłam.

Dziwnie czułam się idąc z nim ramię w ramię. Jeszcze wczoraj nie widziałam co o nim myśleć, jednak w głębi duszy dziękowałam za to co zrobił. W pewien sposób otworzył mi oczy dzięki tej wizycie na cmentarzu.

- Skąd wiedziałeś o moich rodzicach? I na którym cmentarzu leżą?- zacisnęłam usta w wąską linię.
- Haeven, opanuj ciekawość- cichy śmiech spowodował, że coś dziwnego działo się ze mną w środku.
- Kiedy ja chcę wiedzieć- westchnęłam z wyrzutem.
- To tylko mały szczegół w morzu informacji- jego słowa były cichsze od szeptu.

CDN.




/ ingacytaty.fbl.pl ~ zapraszam <3


Komentarze

historiezmarzen Podoba się, ale taka uwaga jedne opowiadanie pisz w jednym czasie.
30/07/2013 21:39:38
blloonde cd!!!
30/07/2013 13:35:46
~xolooo cuudne;-)))
30/07/2013 11:21:58
eweelina13 Super:D
29/07/2013 22:50:16
kochajmniedokonca Podoba mi się :*
29/07/2013 22:32:00
~xxx świetne <3
29/07/2013 21:16:51
wielkifake Świetne ^^
29/07/2013 21:00:59
xxxpatka22xxx Świetne:D
29/07/2013 21:00:01
varietyofstories Podoba to za mało, żeby wyrazić jak bardzo to opowiadanie jest dobre!
A Ty jesteś najlepsza <3
29/07/2013 20:59:48
ingacytaty wampirek mój <333 co tam u Ciebie piękna diablico ? ;3
29/07/2013 20:32:37
~efa pisz pisz pisz pisz :)
29/07/2013 20:30:31
fivestarlove część świetna jak każda poprzednia :) opowiadanie jest bardzo intrygujące , szczególnie postać Caleba . On przywodzi mi na myśl Christiana Greya z książki E.L. James pt. "50 twarzy Greya" . Całość ma niepowtarzalny charakter i klimat . Uwielbiam Cię i Twój talent <3
29/07/2013 20:14:24
k3rmit3k boskie *_*
29/07/2013 20:12:36
blloonde Jeszcze jedna! <3
29/07/2013 20:03:13
~bet Świetne <3
29/07/2013 19:45:54
~hope jeszcze jedna ! :) plissss!!!!!^^
29/07/2013 19:27:04
blackdrems Bardzo dobra część!
29/07/2013 19:17:08
~Alicja blagam nie pisz w czasie teraźniejszym, źle mi sie to czyta :c
Ale pozatym ok
29/07/2013 18:31:42
entangleindreams dokładnie :C te opowiadania są zajebiste ale nie w tym czasie : /
29/07/2013 19:14:40

uwielbiampisac jestem nowa i wkrótce zaczynam pisać , mam nadzieje że dasz mi parę rad :)
29/07/2013 18:47:05
~zozoz :PODODA! <3
29/07/2013 18:46:42

Informacje o sercoweopowiadania


Inni zdjęcia: Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine&#8216;Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx:) qabiResza figur Wilkonia bluebird11sezon lodów patkigd:) dorcia2700