Miałam dzisiaj pisać o jednej z rzeczy, która zaprzątała mi ostatnio głowę, ale najpierw pragnę się z wami podzielić pewną wiadomością, którą właśnie otrzymałam- zaproponowano mi współpracę z agencją modelek i agencją medialno-reklamową! Jestem zadowolona i obie propozycje właśnie rozpatruję, także czekają umowy i lecimy! Nigdy nie mówcie nigdy! ;)
A teraz o czymś innym.
Przyznajmy, że wiele ostatnio się słyszy o wymaganiu szacunku, tolerancji, SUMIENNOŚCI I SPRAWIEDLIWOŚCI. Nie tyle się słyszy co widzi albo i nawet doświdcza. Powiem wam jedno: rozumiem to wszystko, przyswajam sobie te cechy, a jeśli nawet ich nie widać u mojej osoby to je doskonalę i pracuję nad nimi. A teraz do tematu - chcemy aby ktoś był wobec nas sprawiedliwy albo wypełniał swoje obowiązki sumiennie. Takie sytuacje mają najczęściej miejsce między rodzeństwem albo przyjaciółmi, pracodawcami a pracownikami, a nawet między rodzicami i ich dziećmi. I w tym wszystkim, drodzy bracia, siostry, przyjaciele, pracodawcy, pracownicy i rodzice, tą sprawiedliwość i sumienność w wykonywaniu obowiązków musi być widać Z OBU STRON. Nie może być tak, że ktoś wymaga od nas szacunku podczas gdy ma nas głęboko w poważaniu, albo sprawiedliwości gdy jest wobec nas nie szczery i niesprawiedliwy. Jak jest napisane w drugim przyjazaniu 'Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego'.Wymagając więc tych wszystkich, wcześniej wymienionych, cech od drugiej strony nie zapominajmy, że musimy także dawać coś od siebie, to jak chcemy być traktowani musi wychodzić z naszego zachowania, czyli wymagając od kogoś szacunku i sumienności, sami musimy to okazać drugiej osobie, od której tego wymagamy.
Jest już późno, więc nie wiem, czy ładnie ubrałam w słowa to co chciałam wam przekazać. Myślę, ze mniej więcej wiadomo o co chodzi. W każdym razie mam nadzieję, że będziemy o tym co napisałam (co prawda nie bardzo zrozumiale pewnie, ale zawsze) pamiętać i się do tego stosować. I pamiętajmy : Nie czyńmy drugiemu co nam niemiłe.
Trzymajcie się! ;)