siedzę jem serek z musem.. nic, nie mam weny ale zobaczę co mitu wyjdzie.
obiecałam dodawać 2 posty dziennie, zobaczę jak to będzie.
Sama nie wiem co się dzieję, myślałam że między nami coś jest i jednak jest... głucha pustka.
Nie czuję nic, strach odebrał mi siły, wolę walki, upadam..
A teraz powiedz mi czy ludzie zasłużyli na takie życie
Jedni mają wszystko i mają w dupie innych a drudzy pomagają innym mając niewiele..
Jestem naiwna wiem, łatwo przywiązuję się do ludzi, którzy nie zważając na mnie ranią, krytykują.
Jestem taka bo taka się urodziłam, i nie zamierzam zmienić się z powodu tego że ludzie to bezduszne hieny.
Życie kręci się jak karuzela a gdy się zatrzyma nie będzie już nic..
I żeby wszystko było tak proste jak te wszystkie porady innych "specjalistów" którzy pewnie nie wiedzą co to jest problem.
Jeśli odejdziesz umrę z tęsknoty, jeśli zostaniesz umrę u twego boku w piaskowym dole..
Jeśli będziesz miał zamiar umierać najpierw zabij mnie bo chcę umrzeć z myślą że zaraz mnie na chmurkach znajdziesz niż żebym ja się błąkała wśród puszystych obłoków .. mówiłeś jestem złym przewodnikiem.
dziś wyszło jakoś malutko ale jeszcze zobaczę co do wieczora wymyśle. <3