Urojenia świata urojonego. 

Moja kochana Aniu!
Siedzę od prawie dwunastu godzin przed komputerem bez minuty przerwy i trochę boli mnie głowa, więc moje słowa chwilami mogą wydawać się nieco nieskładne. 
W sumie nie wiem, czy wejście na Twój profil można nazwać włamem, skoro niedawno sama poprosiłam Cię o hasło - z moją pamięcią ostatnio jest dość ciężko, ale pomińmy to. 
Bardzo dawno nie wchodziłam na swój profil, zapomniałam do niego hasła, ale dziś udało mi się wszystko odzyskać i jestem wyjątkowo szczęśliwa z tego powodu. Najważniejsze i najlepsze dla mnie jest to, że odzyskałam nasze rozmowy, które są naprawdę ciekawe i całkiem urocze. 
Zebrało mi się na wspomnienia, więc dla upamiętnienia powiem Ci, że poznałyśmy się dokładnie  27.07.2012 roku o godzinie 10:08. 

Wiesz o mnie naprawdę dużo i to trochę zastanawiające, dlaczego zaufałam Ci po tak krótkim czasie, ale w sumie nie przeszkadza mi to i cieszę się bardzo, że mam obok siebie tak pozytywnie nastawioną do świata i ludzi osobę, która zawsze mi pomaga, wspiera, doradza, ale i skrytykuje i wyzwie, gdy trzeba. 
Jestem Ci bardzo wdzięczna za to, że jesteś i ze mną wytrzymujesz, chociaż chwilami bywam naprawdę irytująca i sama dobrze o tym wiesz. 
Kocham Cię, Nula. 

~ Daga.