Ludzie gdy mają za dużo czasu stanowczo za dużo myślą.

21-latka spędzając kolejny dzień tak samo rozmyśla o tym co będzie. Czy będzie warto w nowym roku walczyć o lepsze jutro.

Nie zaczął się jeszcze nowy rok, a "dziewczyna" już doskonale wie, że będzie cholernie ciężko.

Ciężko będzie z czasem, z tęsknotą, z życiem.

"Dziewczyna" czuje strach spędzając czas sama ze soba, strach przed tym co będzie i jak to będzie. Jak to się wszystko poukłada?

Z jednej strony strach, ból i niepewnośc, a co z drugiej strony? Drugiej strony chyba nie ma. 

Miliony myśli przychodzi w tym momencie do głowy, a co druga myśl jest o nim. o tym, który skradł 21-latce serce i pokochał ją taką jaką jest.

Jak teraz się pogodzić że może być inaczej? Gorzej? 

Może po prostu trzeba zejść na ziemię i zacząć funkcjonować.

On jest moim życiem. Moim sensem życia i wiem, że zrobię dla niego wszystko. Wszystko co będzie trzeba.

Kocham go najmocniej. Nad życie.

za dużo myśli.