Po policzku znów spływa łza. Nie płacz głupia kurwo. Miałaś być silna i wszystko naprawić, a zwyczajnie nie masz siły i spadasz coraz dalej i dalej. Liczyłaś na to że zapomnisz, nie będziesz tęsknić i kochać? Byłaś w błędzie, popatrz. Płaczesz znów. Wytrzyj to, świat nie może ujrzeć Twojej słabości i tak każdy Ci mówi że jesteś pierdolonym popychadłem. Tak, jestem bezużytecznym, pierdolonym popychadłem. Tak mi smutno.
Kocham i tęsknię chociaż to takie niemęskie.